Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zrównoważona efektywność, najwyższa moc i brak kompromisów, czyli nowa jakość chłodzenia szaf sterowniczych z wentylatorami Rittal Blue e+

Bezpieczeństwo i ochrona urządzeń elektronicznych przed różnego rodzaju groźnymi dla podzespołów awariami ma ogromne znaczenie szczególnie tam, gdzie ryzyko wystąpienia ich niewydolności i uszkodzenia jest realne. W styczniu 2024 roku firma Rittal wprowadziła do sprzedaży innowacyjne wentylatory filtrujące Blue e+, które pozwalają wyeliminować nie tylko to zagrożenie, ale też inne, bardziej dla biznesu niebezpieczne, jakim jest przestój systemu, a jego konsekwencją — generowanie zatrważających kosztów.

Niekontrolowany wzrost temperatury jest zdecydowanie ostatnią rzeczą, jaką chcielibyśmy zobaczyć na kontrolnym odczycie. Obok szkodliwych dla delikatnej elektroniki czynników zewnętrznych to właśnie kumulujące się we wnętrzu szafy sterowniczej ciepło jest tym największym zagrożeniem. Na szczęście dawno już opracowano sposoby, pozwalające na skuteczne sterowanie temperaturą w zamkniętej przestrzeni. Wśród nich pojawiły się rozwiązania dobre i skuteczne, jednak żadne z nich nie przypominało tego, czym są dzisiejsze wentylatory filtrujące Blue e+.

 

Ochrona przed zanieczyszczeniem to nie jedyne istotne wyzwanie

Mając do czynienia z zaawansowanymi procesami, jakie zachodzą we wnętrzu szaf sterowniczych, nie jest trudno zauważyć, że odpowiedzialna za ich prawidłowy przebieg elektronika jest wyjątkowo podatna na działanie zewnętrznych czynników. Gdyby nie osłaniająca ją odpowiednio dobrana obudowa, wiele elementów tego złożonego systemu mogłoby zwyczajnie przestać działać. Przy nieograniczonym niczym wnikaniem do wnętrza drobin kurzu, występującej w powietrzu wilgoć czy nawet, o co na terenie różnego rodzaju zakładów przemysłowych nie trudno, agresywnych oparów i olejów, awaria komponentów byłaby tylko kwestią naprawdę niedługiego czasu.

Jak jednak wiadomo, to nie tylko unoszące się wokół nas zanieczyszczenia mogą wyrządzić poważne szkody. Równie niebezpieczne są nieumiejętnie wprowadzone środki zapobiegawcze. W przypadku szaf sterowniczych takim nierozważnym, lecz tragicznym w skutkach aktem, będzie zaniedbanie innego, wpływającego na wydajność urządzeń czynnika — temperatury.

 

Gdy temperatura wzrasta, wydajność sprzętu spada

Lata działalności w branży i codzienna styczność z urządzeniami sterującymi
z pewnością dały już każdemu możliwość zapoznania się z niesionymi przez obsługę tego typu systemów urokami i to niejednokrotnie. Nie będzie więc zaskoczeniem stwierdzenie, że im wyższa od rekomendowanej dla wnętrza danej szafy sterującej temperatura, tym niższa wydajność kryjących się w niej urządzeń. Jak więc zapobiegać temu zjawisku bez konieczności nadwyrężania kondycji i wydajności bariery ochronnej, jaką stanowią w tym wypadku szczelne ścianki obudowy?

Wśród stosowanych dotychczas rozwiązań jednym z najczęściej wybieranych jest montaż wentylatorów filtrujących, których zadaniem jest usuwanie niepożądanego ciepła i zapobieganie dalszemu nagrzewaniu przestrzeni wewnątrz szafy. I choć rozwiązanie to niegdyś niedocenianie dziś cieszy się drugim życiem, to stworzony przez Rittal produkt, znacznie wykracza poza dotychczasowe oczekiwania, bowiem nowa generacja wentylatorów filtrujących Blue e+ to możliwości dotychczas niespotykane.

 

 

 

Wentylatory filtrujące Blue e+, czyli efektywność, kontrola i oszczędność

Powiedź o nowym akcesorium do szaf sterowniczych Rittal, że to skuteczne wentylatory filtrujące, to jak nie powiedzieć nic. Nowa generacja urządzeń jest bowiem niezbędnym, inteligentnym elementem wyposażenia wszędzie tam, gdzie nadzór nad przeprowadzanymi procesami produkcyjnymi sprawują urządzenia elektroniczne. Jednak czym dokładnie wentylatory Blue e+ zasługują na uwagę?

 

Zaczyna się od montażu

Choć może nie jest to kwestia najważniejsza, z pewnością to właśnie ona jako pierwsza zostanie przez użytkownika zauważona i, co najważniejsze, doceniona. Skąd taka pewność? Wentylatory filtrujące Blue e+ już na etapie projektowania postrzegano jako elementy niewymagające wykorzystania narzędzi zarówno w trakcie ich montażu,
jak i konserwacji. Pozostałe komponenty mechaniczne przeszły natomiast dokładnie przemyślaną modernizację.

Zachowując dotychczas sprawdzone funkcje, takie jak wygodne odwracanie kierunku przepływu powietrza i elastyczne opcje umiejscowienia złącza zasilania, wprowadzono specjalistyczne haki zatrzaskowe do mocowania klimatyzatora. Usprawniono również mechanizm otwierania obudowy, którego płynne działanie zapewnia komfortową wymianę filtra. Przeobrażeniu poddano również płytę nawiewno-wyciągową, której szczeliny wylotowe ułożono w pozycji wertykalnej. Co ważne, żadne z wprowadzonych ulepszeń konstrukcyjnych nie wpłynęło negatywnie na skuteczność podstawowej ochrony.

 

Większy wybór to większa elastyczność i liczne możliwości

Wentylatory filtrujące Blue e+ to akcesoria, które z łatwością można dopasować do indywidualnych parametrów sprzętu. Dostępne są nie tylko w pięciu rozmiarach,
ale obejmują również osiem klas wydajności o przepływie powietrza od 20 do 1160 m³/h, co zdecydowanie zwiększa możliwości ich zastosowania. Wśród nich znajdziemy spełniające wszystkie podstawowe wymagania modele AC/DC, jednak nie zabrakło również bardziej zaawansowanych rozwiązań.

Wentylatory filtrujące Blue e+ dostępne są również w wersji EMC, która pozwala na wykorzystanie komponentu w tych szafach sterowniczych, które wymagają specjalnych warunków zachowania norm kompatybilności pola elektromagnetycznego.

 

Inteligentne sterowanie i pełna kontrola środowiska pracy

Najnowsza generacja wentylatorów filtrujących Rittal wykorzystuje szereg nowoczesnych rozwiązań, które pozwalają nie tylko na sprawne, ale też wygodne zarządzanie działaniem poszczególnych urządzeń. Zastosowana tu technologia EC, umożliwia obsługę wentylatora za pośrednictwem analogowego interfejsu. Użytkownik może nie tylko monitorować stan pracy elementu, ale też wpływać na tempo tej pracy. Temperatura jest natomiast dostosowywana do aktualnych warunków otoczenia. Jakie benefity czerpie z tego dla nas system?

Wykorzystanie tej inteligentnej funkcji to przede wszystkim spore oszczędności energii, w ślad za którą podąża większa żywotność, a więc i dłuższy okres eksploatacji komponentów. Na tym jednak twórcy nowej generacji wentylatorów Rittal nie poprzestają, oferując dodatkowe korzyści w postaci szerokiego zakresu zasilania od 100 do 240 V. Opracowano również specjalny interfejs ModBus, pozwalający na monitorowanie stanów pracy, transmisje stanów alarmowych oraz integrację z systemami monitorowania systemów sterowniczych zainstalowanych w szafach.

 

 

Integracja z interfejsem IoT Rittal to kontrola nawet w czasie kryzysu

Nie bez znaczenia jest tu oczywiście pełna integracja wentylatorów Blue e+
z interfejsem IoT Rittal, za pośrednictwem którego użytkownik otrzymuje informacje dotyczące czasu i statusu pracy, mocy chwilowej oraz zużyciu energii elektrycznej. Takie rozwiązanie zapewnia pośrednio pełną kontrolę nad zachodzącymi we wnętrzu szafy sterowniczej procesami, a nawet więcej.

W przypadku rozbudowanego systemu sterowania, na który składa się kilka rozmieszczonych blisko siebie szaf sterowniczych, operator, w razie wystąpienia groźnego wzrostu temperatury, może błyskawicznie, bez wydłużających okres zagrożenia poszukiwań, zlokalizować jego źródło. Jednak odpowiedzialność za zażegnanie kryzysu nie spoczywa jedynie na użytkowniku. W chwili wykrycia nieprawidłowości, aktywowane zostaje chłodzenie awaryjne.

Cały proces polega na automatycznej zmianie prędkości obrotowej wentylatora, co skutkuje zmianą prędkości przepływu powietrza. W następstwie takiego działania moment ewentualnego przegrzania elektronicznych podzespołów ulega opóźnieniu.
Po opanowaniu sytuacji i odnotowaniu spadku temperatury poniżej wartości progowej, wentylator filtrujący powraca do standardowego trybu pracy.

 

Korzyści bez kompromisów

Mówiąc o produkcie Rittal, nie sposób nie wspomnieć o płynących z jego wykorzystania ogromnych korzyściach. Poza wspomnianym wcześniej wydłużonym okresem eksploatacji, który zapewniają ustalone już na etapie projektowania urządzenia założenia, mamy tu do czynienia z innymi przydatnymi udogodnieniami. Jednym z nich jest funkcja automatycznego czyszczenia, odpowiedzialna za usuwanie zgromadzonych na powierzchni filtra cząstek. Proces ten przeprowadzany jest w ciągu dnia kilkakrotnie, co pozwala na ograniczenie oporów przepływu powietrza przez filtr, a w efekcie zmniejszenie zużycia energii.

Co więcej, operator systemu bazującego na nowej generacji Blue e+, może określić wirtualny czas pracy filtra, który pozwoli na ustalenie dokładnego momentu jego wymiany. Jaka z tego korzyść? Oczywiście oszczędność — zarówno czasu, jak i środków finansowych.

 

Podstawowa funkcja na nowym poziomie wydajności

Mówiąc o wentylatorach filtrujących, nie sposób oczywiście nie wspomnieć o ich najważniejszym, podstawowym wręcz zadaniu, jakim jest odsiewanie szkodliwych zanieczyszczeń mechanicznych z dostarczanego do wnętrza szafy sterującej powietrza. W tej kwestii firma Rittal również ustanawia nowe standardy, zapewniając najwyższy poziom filtracji przy równie wysokim stopniu przepływu powietrza.

Skuteczność procesu filtracji zapewniają tu szeregowe filtry fałdowane, których pole powierzchni jest aż sześciokrotnie większe od tego w dotychczas stosowanych filtrach z włókniny. Takie rozwiązanie przekłada się nie tylko na samą efektywność procesu filtracji, lecz skutkuje również wydłużeniem żywotności filtra, a co za tym idzie, całego systemu. Skąd to wiadomo?

Filtr fałdowany, ograniczając wzrost ciśnienia, pozwala na zwiększenie ilości przepływu powietrza o około 40%. W efekcie takiego zabiegu sam wentylator może pracować nawet o 22% krócej, co w żaden sposób nie obniża jego wydajności. Co za tym idzie? Oczywiście obniżenie kosztów eksploatacji, ograniczenie czasu potrzebnego na przegląd komponentów i maksymalne wydłużenie żywotności urządzenia.

 

“Przyglądając się szafom sterowniczym z perspektywy szaf serwerowych i sposobu ich chłodzenia, zawsze zastanawiało mnie, dlaczego tak znikomą rolę przywiązuje się w tych pierwszych do właściwego przepływu powietrza, a przecież wyposażenie/automatyka w nich zainstalowana, bardzo często ma istotne znaczenie dla realizacji procesów zarządzania ruchem czy realizacji procesów technologicznych. Dlaczego od małego wentylatora z włókniną filtracyjną zainstalowanego na  drzwiach szafy sterowniczej ma zależeć właściwa praca skomplikowanych układów? Dlatego uważam za bardzo ważne to, że producenci szaf i specjalistycznych obudów, poza rozwojem podstawowego produktu, oferują wyposażenie dodatkowe,  w tym szeroką paletę modułów wymuszających przepływ powietrza wewnątrz, zapewniających chłodzenie przez odprowadzanie ciepła na zewnątrz. Nie bez znaczenia jest też dostępność prostego opisu, doboru wielkości modułu w funkcji temperatury zewnętrznej i zużywanej energii elektrycznej przez układy zainstalowane wewnątrz szafy sterowniczej.” – komentuje Bogusław Perkowski.

 

Trendy IT 2024: “Na pierwszy plan wyzwań bieżącego roku wysuwa się cyberbezpieczeństwo” – wskazuje Dariusz Piotrowski, Dell Technologies

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE