Microsoft poinformował, że zgodził się na przejęcie RiskIQ, start-upu zajmującego się cyberbezpieczeństwem. Warunki transakcji nie zostały ujawnione.
Firma RiskIQ została założona w 2009 roku i ma swoją siedzibę w San Francisco. Zatrudnia ponad 200 pracowników, więc przy Microsoft jest maleńka. Jednak, jak podaje Bloomberg, powołując się na anonimowe źródło, Microsoft zapłaci za RiskIQ ponad 500 milionów dolarów. Nie jest to jednak informacja oficjalna.
Umowa może pomóc Microsoftowi rozwinąć działalność w zakresie bezpieczeństwa. Założona przez Billa Gatesa firma w ostatnim czasie dużo inwestuje w rozwój swoich kompetencji z obszaru bezpieczeństwa. I trudno się dziwić, biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie tą tematyką, a w praktyce także rosnące przychody firm na niej skupionych. W styczniu Microsoft poinformował, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy uzyskał ponad 10 miliardów dolarów przychodów właśnie z bezpieczeństwa, co oznacza wzrost o ponad 40% rok do roku.
Oprogramowanie firmy RiskIQ o nazwie Illuminate agreguje informacje nt. zagrożenia w obszarze danej organizacji, dzięki czemu specjaliści ds. bezpieczeństwa mogą zająć się najbardziej krytycznymi wyzwaniami, mając informacje dostępne w łatwy i przejrzysty sposób podane przez soft. System działa w chmurze Microsoft Azure (ale też na innych chmurach publicznych np. AWS), oraz na infrastrukturze lokalnej. Dla Microsoftu to nie tylko kwestia zysków ale i potencjalnie lepszego zabezpieczenia własnych zasobów.
