Meta Platforms zwróciła się we wtorek do sądu w Norwegii o wstrzymanie kary, którą krajowy regulator danych nałożył na właściciela Facebooka i Instagrama za naruszenie prywatności użytkowników, w sprawie, która może mieć szersze implikacje europejskie.
Jak podaje Reuters, firma wniosła o tymczasowy zakaz wykonania nakazu, który nakłada dzienną karę pieniężną do 3 listopada.
Meta Platforms została ukarana grzywną w wysokości 1 miliona koron (94 313 USD) dziennie począwszy od 14 sierpnia za zbieranie danych użytkowników i wykorzystywanie ich do kierowania do nich reklam, zwanych reklamami behawioralnymi, co jest praktyką powszechną w Big Tech.
„Meta zobowiązała się już poprosić o zgodę (od użytkowników)”, powiedział we wtorek sądowi Christian Reusch, prawnik reprezentujący firmę.
Reusch powiedział również sądowi, że Datatilsynet zastosował „przyspieszoną procedurę”, która była niepotrzebna i nie dała firmie wystarczająco dużo czasu na odpowiedź. Datatilsynet przedstawi swoje argumenty w środę.
Regulator wcześniej powiedział, że nie jest jasne, kiedy i jak Meta będzie szukać zgody użytkowników, a tymczasem ich prawa są łamane.
Norweski regulator danych, Datatilsynet, poinformował Meta 14 lipca o swoim zamiarze ukarania firmy grzywną, chyba że Meta podejmie działania naprawcze.
Regulator nałożył grzywnę 7 sierpnia. 1 sierpnia Meta poinformowała, że zgodziła się poprosić o zgodę użytkowników w Europie przed zezwoleniem na reklamę behawioralną, powołując się na styczniową decyzję swojego wiodącego regulatora w Irlandii, gdzie firma ma swoją siedzibę.
