Elon Musk, który nabył ostatnio, po długim procesie, Twittera, teraz planuje wprowadzanie zmian w platformie. I nie chodzi jedynie o osławione już zwolnienia.
Jak zapowiedział w miniony wtorek Elon Musk, Twitter będzie pobierał 8 dolarów miesięcznie za usługę Blue, która obejmuje badge „zweryfikowanego” konta. Ten ruch ma dwa cele; usługa subskrypcyjna ma zmniejszyć zależność Twittera od reklam, ale też powodować swoiste wykluczenie fakenewsowych kont.
Niebieski znacznik obok nazwy użytkownika na platformie mediów społecznościowych oznacza, że Twitter potwierdził, że konto należy do osoby lub firmy, która je zgłasza. Musk twierdzi, że przyglądał się procesowi weryfikacji profilu i przyznawaniu niebieskich znaczników. Twitter zwykł udostępniać je godnym uwagi profilom na podstawie własnych kryteriów. Jest to obecnie element darmowy. Teraz miałby być płatnym, a przy tym podlegać wzmożonej kontroli. Twitter ma już usługę subskrypcji o nazwie Twitter Blue, która została uruchomiona w czerwcu ubiegłego roku i oferuje dostęp do takich funkcji, jak opcja edycji tweetów.
Ponad 80% użytkowników Twittera, którzy wzięli udział w niedawnej ankiecie, stwierdziło, że nie zapłaci za znacznik. Około 10% powiedziało, że jest skłonne płacić 5 dolarów miesięcznie.
