Spadający popyt na rynku konsumenckim, nadpodaż i usprawnienia łańcuchów dostaw – to czynniki, które, zdaniem TrendForce, przyczyniły się do spadających cen pamięci.
W branży powszechnie wiadomo, że pamięć jest świetnym indykatorem zmian rynkowych. Cena pamięci zmienia się często, zwykle jednak nie są to wielkie ruchy. Tym razem jednak mamy zetknąć się z trendem, którego przyczyna jest wieloskładnikowa. TrendForce obecnie wskazuje, że ceny pamięci DRAM spadną o 13% do 18% w trzecim kwartale tego roku, a następnie o kolejne 3% do 8% w czwartym kwartale. Mowa o pamięci na poziomie kości, a nie gotowych modułów.
Chociaż trudno jest oszacować, jak mocno ceny pamięci DDR4 i DDR5 spadną w tym kwartale, wydaje się, że zanotują spadek nie mniejszy niż 10% w ciągu kilku następnych kilku miesięcy. Nie jest jeszcze jasne, co to oznacza dla kosztów modułów dostępnych do kupienia, ponieważ zarówno AMD, jak i Intel jesienią wdrożą nowe platformy sprzętowe, co może zwiększyć popyt na DDR5.
Ze względu na czynniki makroekonomiczne i ograniczenia łańcucha dostaw pamięć pozostawała dość kosztowna przez ostatnie 2 lata. Teraz jednak sytuacja się odwraca i wygląda na to, że może to wpłynąć także na wyniki finansowe takich firm jak Samsung, SK Hynix czy Micron.
