Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Władze Tajwanu potwierdzają, że firmy produkujące chipy będą przestrzegały nowych zasad umieszczających na czarnej liście chińskie firmy superkomputerowe.

Tajwan, chociaż jest największą bazą produkcyjną półprzewodników na świecie, to znajduje się w położeniu trudnym do pozazdroszczenia. Wyspiarskie państwo, teoretycznie suwerenne, ma niepodległość gwarantnowaną wyłącznie przez USA. A to oznacza, że musi tańczyć do muzyki granej w Białym Domu. Ostatnie potwierdzenie ze strony władz Tajwanu, to znakomity przykład.

Tajwan poinformował, że jego firmy półprzewdnikowe będą przestrzegać nowych zasad narzuconych przez USA. Waszyngton dodał w zeszłym tygodniu siedem chińskich podmiotów zajmujących się superkomputerami do gospodarczej czarnej listy. Tajwańskie firmy są głównymi dostawcami półprzewodników na całym świecie, a minister gospodarki Wang Mei-hua powiedział, że będą przestrzegać przepisów tajwańskich i amerykańskich.

„Nasze firmy, czy to producenci, czy eksporterzy, muszą przestrzegać zasad naszego kraju. Oczywiście w Stanach Zjednoczonych obowiązują nowe zasady, a nasze firmy będą zwracać uwagę i przestrzegać kluczowych kryteriów obowiązujących w Stanach Zjednoczonych ”- powiedziała minister gospodarki.

Tajwan posłusznie wykonuje polityczne polecenia z USA, ale nie bardzo ma inne wyjście. Chiny nigdy oficjalnie nie zrezygnowały z nazywania wyspiarskiego państwa “zbuntowaną prowincją”, co nie przeszkadzało ożywionej wymianie handlowej. Rozwój technologiczny Chin był i jest możliwy w znacznej mierze  dzięki wytwarzanym na Tajwanie półprzewodnikom. Teraz, kiedy kolejne chińskie firmy trafiają na czarną listę, Tajwan musi się do tego dopasować. Niestety, często kosztem własnych firm.

Przykłady? We wtorek tajwańska firma Alchip Technologies poinformowała, że ​​wstrzymała produkcję wszystkich produktów kierowanych do Tianjin Phytium Information Technology, jednej z firm, która znalazła się ostatnio na amerykańskiej czarnej liście. Alchip, którego 39% przychodów w zeszłym roku pochodziło z Phytium, zapowiedział walkę prawną o stosowną licencję. Mimo iż nie jest podmiotem amerykańskim, o licencję musi wystąpić do amerykańskiego Departamentu Handlu.

https://itreseller.com.pl/itrnewpko-bank-polski-wdrozyl-chmurowe-rozwiazanie-dla-procesow-hr/

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE