Po środowym trzęsieniu ziemi na Tajwanie, firmy zaczęły powoli oceniać wyrządzone przez kataklizm szkody.
Kluczowy sprzęt do litografii w ekstremalnym ultrafiolecie (EUV) w TSMC jest “cały i zdrowy”, donosi DigiTimes, a produkcja powróciła do 70 lub 80% wydajności tego samego dnia. Trzęsienia ziemi nie pozostawiły jednak zakładów produkcyjnych bez szwanku. Według nowego raportu, przerwa sejsmiczna i poniesione szkody będą kosztować TSMC około 62 milionów dolarów.
Podczas gdy maszyny EUV nie zostały uszkodzone, belki fabryczne, kolumny, ściany i rurociągi zostały uszkodzone podczas kataklizmu, według nienazwanych źródeł DigiTimes. Bez oficjalnego potwierdzenia należy traktować te szczegóły z lekką ostrożnością.
Firmy takie jak TSMC nie są zbyt skore do globalnego dzielenia się wewnętrznymi informacjami. Jak podaje Tom’s Hardware, według źródeł zaznajomionych z działalnością przedsiębiorstwa, w fabryce N3 TSMC w Tainan uszkodzeniu uległy belki, kolumny i ściany laboratoriów badawczo-rozwojowych. Z kolei w innej fabryce w Hsinchu doszło do rozległego uszkodzenia wafli oraz rurociągów.
TSMC na ten moment nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło powyższym szczegółom dotyczącym uszkodzeń swoich fabryk. Można podejrzewać, że oficjalny komunikat pojawi się dopiero na przestrzeni kolejnych dni lub być może nawet tygodni, kiedy ostatecznie ustaną wstrząsy wtórne. Wtedy będzie można ostatecznie oszacować wysokość poniesionych strat.
