Niedobory półprzewodników, które stworzyły wąskie gardła w niemieckim przemyśle samochodowym, będą likwidowane latami, pomimo planów budowy fabryk w tym kraju przez producentów chipów, jak powiedział w piątek starszy menedżer Audi.
Jak informuje Reuters, producenci chipów, tacy jak amerykański Intel i tajwańska TSMC ogłosili w tym roku plany budowy fabryk w Niemczech. Jednak inwestycje rzędu miliardów (a o takich tu mowa) dolarów trwają latami.
Renate Vachenauer, szefowa działu zakupów w należącym do Volkswagena Audi powiedziała, w rozmowie dla gazety “Augsburger Allgemeine”, że producenci samochodów mogą rozszerzyć wąskie gardła, redukując rodzaje chipów stosowanych obecnie w pojazdach (z 8000 stosowanych obecnie).
“Musimy użyć wielu dźwigni, aby ustabilizować podaż półprzewodników, a także w pewnym stopniu uzupełnić zapasy na rynku brokerskim” – dodała.
Niemieccy producenci samochodów i elektroniki mocno ucierpieli z powodu opóźnień w produkcji spowodowanych globalnym niedoborem chipów. Kierownictwo i decydenci ponownie zastanawiają się nad liniami zaopatrzenia i próbują zmniejszyć zależność od garstki azjatyckich i amerykańskich dostawców chipów. Berlin zabiega o względy największych na świecie producentów chipów kontraktowych miliardami euro dotacji.
AWS, Microsoft Azure, Google Cloud wspólnie posiadają ponad 60% rynku obliczeń chmurowych