Wiodące firmy technologiczne będą musiały wyjaśnić, jak działają ich algorytmy zgodnie z proponowanymi nowymi przepisami UE, a także udostępnić swoje archiwa reklam organom regulacyjnym – tak stwierdziła unijna Komisarz dyrektor ds. konkurencji, Margrethe Vestager.
Nazwisko Margrethe Vestager zapewne wywołuje ciarki u szefów globalnych firm internetowych. Pochodząca z Danii polityk od dłuższego czasu prowadzi szereg działań mających w praktyce osłabić znaczenie amerykańskich gigantów takich jak Facebook, Google, Amazon, Apple czy Twitter. O ile wcześniej działania te skierowane były głównie na efekty działań tych firm, tak obecnie Komisarz Vestager skupia się na przyczynach ich potęgi – algorytmach reklamowych. To one pomagają firmom kierować reklamy do użytkowników, do których chcą dotrzeć reklamodawcy. Na podstawie zbieranych o użytkownikach danych mogą łatwiej wyłowić potencjalnie najlepszą grupę docelową i dotrzeć do niej z dopasowaną reklamą.
Margrethe Vestager twierdzi, że konieczne jest rzucenie światła na sposób działania tych algorytmów i upewnienie się, że firmy są odpowiedzialne za swoje decyzje.
„(…) największe platformy musiałyby podawać więcej informacji na temat sposobu działania swoich algorytmów, gdyby organy regulacyjne o to poprosiły” – powiedziała Margrethe Vestager podczas wydarzenia zorganizowanego przez agencję badawczą AlgorithmWatch i European Policy Center.
Dodała także, że firmy byłyby zmuszone zapewnić organom regulacyjnym i badaczom dostęp do przechowywanych przez nich danych – w tym archiwów reklam. To nie tylko słowa. Duńska polityk zapowiedziała, że zgłosi dwa zestawy projektów owych przepisów, znanych jako ustawa o usługach cyfrowych i ustawa o rynkach cyfrowych. Ma to nastąpić już 2 grudnia, co podkreśla determinację organów UE w celu ograniczenia skali działania amerykańskich biznesów internetowych w Europie.
https://itreseller.com.pl/itrnewdane-z-rynku-smartfonow-w-trzecim-kwartale-2020-roku-xiaomi-zyskuje-w-europie-i-w-chinach-nie-tylko-dzieki-swietnie-wycenionym-telefonom/
