Podczas gdy nowe GPU grzeją (dosłownie) miejsca w koparkach kryptowalut, dwuletnia już karta graficzna Nvidii, GeForce GTX 1650, stała się najlepiej sprzedającą się kartą graficzną w Amazon.
GeForce GTX 1650 został wprowadzony na rynek ponad dwa lata temu jako również niespektakularnego GeForce’a GTX 1050 Ti. Jedyną zaletą karty GeForce GTX 1650 jest niewielkie zużycie energii wynoszące zaledwie 75 W. Wydajność odpowiada natomiast zabytkowym już GPU, takim jak Radeon RX 570. Nagła popularność GTX 1650 wynika z kilku czynników, z których największym jest to, że Nvidia wciąż produkuje swoje starsze karty graficzne: GeForce GTX 1650, GTX 1650 Super, GTX 1660, GTX 1660 Super i RTX 2060. Są więc dostępne jako fabrycznie nowe modele.
Kolejnym istotnym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę, jest mnogość wersji, które składają się na GeForce GTX 1650. Obecnie Nvidia produkuje cztery różne GeForce GTX 1650 z trzema innymi matrycami. Po pierwsze, pojawiła się wersja startowa z pamięcią TU117 i GDDR5. Następnie Nvidia wypuściła zmodernizowany model z pamięcią GDDR6 (co daje o 50% większą przepustowość pamięci). Wreszcie producent chipów wypuścił dwa kolejne modele GDDR6 wykorzystujące matrycę TU116 z ulepszonym koderem NVENC, model TU106 z tą samą matrycą, którą zastosowano w GeForce RTX 2060. Jakkolwiek myląco to wszystko brzmi, oznacza to, że Nvidia wykorzystuje trzy różne matryce i dwa różne modele pamięci dla GeForce GTX 1650, co pozwala Nvidii stosunkowo szybko produkować GeForce GTX 1650 w ogromnych ilościach. Ponadto producent chipów może poddać recyklingowi uszkodzone matryce TU116 i TU106 i wykorzystać je w kartach graficznych GeForce GTX 1650 zamiast złomowania ich.
Pomimo popularności GeForce GTX 1650 z punktu widzenia konsumentów nie jest dobrym zakupem, ponieważ w wyniku rynkowej sytuacji karta ta kosztuje ponad dwa razy tyle, ile powinna. Jej cena SRP to ledwie 150 dolarów, a rynkowe ceny obecnie są ponad dwukrotnie wyższe. Gracze kupują tę kartę, bo po prostu nie bardzo mają inną możliwość. Dziś, za przyzwoitej wydajności GPU, trzeba wyłożyć naprawdę wysokie kwoty.
Dziś zadebiutuje Xiaomi 12 – wraz z czołowym smartfonem marki pojawi się MIUI 13.
