Ekologia, ekologią, ale zysk musi być – a dziś kryptowaluty dają obietnice tegoż zysku. Dlatego trudno jest winić Intela, że angażuje się w wytwarzanie układu służącego do wyjątkowo nieekologicznego procederu – wydobywania kryptowalut.
Układ Agilex M-Series to nowe rozwiązanie typu FPGA. FPGA (Field-Programmable Gate Array) są zwykle wykorzystywane w zadaniach obliczeniowych i sztucznej inteligencji, ale Intel reklamuje swój nowy projekt jako model do kopania kryptowalut. Bez wątpienia, że taki “kryptowalutowy branding” może pomóc popularyzacji tychże jednostek.
Nowe układy FPGA Intel Agilex M mają kilka zalet, w tym efektywny energetycznie proces produkcji Intel 7 (znany np. z Alder Lake’ów) w połączeniu z obsługą do 32 GB HBM2e DRAM, co może prowadzić do 60% lepszej wydajności w porównaniu z poprzednimi modelami Stratix FPGA. Radzą sobie też z pamięciami DDR5 i Optane, o pojemności do 32 GB DRAM.
Po co właściwie kolejny układ dla kopania krypto? Bitcoin można na szczęście wydobywać tylko za pomocą układów ASIC, ale drugą najpopularnieszą kryptwalutę, Ethereum można nadal wydobywać za pomocą układów graficznych. Do czasu wejścia Ethereum 2.0 “górnicy kryptowalutowi” będą nadal przejmować karty graficzne z rynku. Potencjalnie więc, nowy układ Intela może nieco uzupełnić rynek dziś, a być przy tym formą przygotowania do wejścja Ethereum 2.0, gdzie GPU mają pozostać bezużyteczne w wydobyciu.
Czy Ukraina przeniesie swoje dane wrażliwe na serwery w innym kraju?
