Kolejne firmy wychodzą z rosyjskiego rynku. Po wcześniejszym zawieszeniu sprzedaży do odbiorców w Federacji Rosyjskiej, kolejnym krokiem Intela jest wycofanie się z kraju.
We wtorek, 5 kwietnia, Intel poinformował, że zawiesił działalność biznesową w Rosji. Producent z Santa Clara w marcu zawiesił dostawy do Rosji i na Białoruś. Teraz natomiast Intel wycofuje się z operacji w Rosji, i, jak podaje, działa w taki sposób by zminimalizować zakłócenia w swojej globalnej działalności. Firma opublikowała komunikat, w którym czytamy:
„Intel dołącza do globalnej społeczności, potępiającej wojnę Rosji z Ukrainą, wzywając do szybkiego powrotu do pokoju. Ze skutkiem natychmiastowym zawiesiliśmy wszelkie operacje biznesowe w Rosji. Wynika to z naszej wcześniejszej decyzji o zawieszeniu wszystkich dostaw do klientów z Rosji i Białorusi.
Myślami jesteśmy ze wszystkimi, którzy ucierpieli w wyniku tej wojny, szczególnie z mieszkańcami Ukrainy i krajów sąsiednich, a także ze wszystkimi osobami na całym świecie, których rodziny, przyjaciele i bliscy przebywają w tym regionie.
Pracujemy nad tym, aby wesprzeć wszystkich naszych pracowników w tej trudnej sytuacji, w tym 1200 pracowników w Rosji. Wdrożyliśmy również środki zapewniające ciągłość działania, aby zminimalizować zakłócenia w naszej globalnej działalności.”
Firma, jako działająca globalnie, ma także świadomość wpływu wydarzeń na Ukrainie, oraz związanych z nią decyzji biznesowych – stąd wzmianka o pracownikach Intela w Rosji. Z jednej strony, to zrozumiałe. Z drugiej, przy znaczącym poparciu (według różnych badań od 60 do ponad 80%) dla ataku na Ukrainę w rosyjskim społeczeństwie, wyrażanie troski o pracowników w Rosji może być odebrane jako biznesowa hipokryzja.
Pracownicy czołowych firm naciskają na rzeczywiste wycofanie się z Rosji.
