Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Huawei sprawa Megan Wanzhou jest umotywowana politycznie – Huawei jest przeciwny działaniom podjętym przez rząd USA w sprawie Megan Wanzhou i postrzega je jako nadużycie procesu sądowego.

Catherine Chen, Senior Vice President Huawei, stwierdza, że Huawei jest przeciwny działaniom podjętym przez rząd USA w sprawie Megan Wanzhou i postrzega je jako nadużycie procesu sądowego. To, co zrobił rząd USA bardzo zaszkodziło reputacji firmy, więc z pewnością Huawei będzie podejmować działania w obronie swojej reputacji, w tym także kroki prawne. Niemniej Catherine Chen uważa, że rząd kanadyjski jest uczciwy, kompetentny i niezależny. Wierzy też, że system wymiaru sprawiedliwości w Kanadzie może podjąć sprawiedliwą, uczciwą i przejrzystą decyzję.

 

 

Liczymy na sprawiedliwe zakończenie

Komentarze prezydenta Trumpa oraz niektórych kanadyjskich dyplomatów dowiodły, że ta sprawa jest umotywowana politycznie. Wierzymy jednak, że sąd ostatecznie dojdzie do sprawiedliwego i uczciwego zakończenia – mówi Catherine Chen.

 

Senior Vice President Huawei ma nadzieję, że rząd kanadyjski pozostanie otwarty i przejrzysty w trakcie tego procesu. Ma też przeświadczenie, że w miarę upływu czasu, rząd kanadyjski zadba o to, aby proces egzekwowania prawa pozostawał jawny i przedstawiał więcej szczegółów związanych ze sprawą, gdy tylko staną się one dostępne.

 

 

5G zaczęło się w Kandzie

5G od Huawei ma silne powiązania z Kanadą. Chociaż nasz zespół badawczo-rozwojowy 5G jest rozproszony w wielu krajach – w tym w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Chinach – nasi liderzy zespołu to Kanadyjczycy – Tong Wen i Zhu Peiying. Dlatego nasi kanadyjscy koledzy często mówią, że 5G od Huawei jest w rzeczywistości kanadyjską technologią – podkreśla Catherine Chen.

 

Wysiłki badawczo-rozwojowe Huawei dotyczące 5G rozpoczęły się w Kanadzie. Huawei zatrudnia tutaj 1100 pracowników i planuje stworzenie kolejnych 200 miejsc pracy w 2019 roku. Oprócz dostarczania produktów i usług sieciowych, firma inwestuje również znaczne środki w badania i rozwój w Kanadzie. W ciągu ostatnich dziesięciu lat Huawei na ten cel przeznaczył łącznie 500 mln USD, a w samym 2018 roku było to 137 mln USD. Firma sponsoruje również programy badawcze kanadyjskich uniwersytetów. Huawei współpracuje też z Telusem i Bellem od ponad 10 lat.

 

Huawei przyjął także rządowy program przeglądu bezpieczeństwa (SRP) w celu zapewnienia bezpieczeństwa sieci bezprzewodowych wykorzystywanych przez Kanadyjczyków. Program ten ma na celu zapewnienie, że Kanadyjczycy mogą korzystać z bezpiecznych usług i produktów sieciowych. Jest to obietnica, którą złożyliśmy i w którą nadal będziemy się angażować – zaznacza Senior Vice President Huawei.

 

Na rzecz tego kraju firma opracowała też indywidualne rozwiązania – m.in. 5G Air Fiber. Może ono zapewnić doskonałą, wysokiej jakości szerokopasmową usługę domową, znaną jako WTTx, za jedną trzecią kosztów innych rozwiązań. Rozwiązanie to, z powodzeniem może być zastosowane także w innych odległych obszarach, jak również w regionach rozwiniętych, które są rozległe i słabo zaludnione.

 

Co ważne, tylko dwa kraje – Stany Zjednoczone i Australia – zdecydowały się nie korzystać z Huawei. Jednak w Kanadzie, i w wielu innych krajach, sytuacja jest inna. Nasze produkty i usługi służą trzem miliardom ludzi na całym świecie – podkreśla Senior Vice President Huawei. – Operatorzy współpracujący z Huawei posiadają wieloletnie doświadczenie, które pozwala im na wybór dostawcy sprzętu, zapewniającego najbardziej bezpieczne i zaawansowane produkty. Wierzę, że będą oni nadal korzystać z Huawei – dodaje.

 

 

Prawo vs prawo

Rząd chiński przy wielu okazjach wydawał oświadczenia wyjaśniające, że nie istnieje żadne prawo, które wymagałoby od przedsiębiorstw instalowania backdoorów, gromadzenia danych lub informacji wywiadowczych z innych krajów. Jestem więc zszokowana i zaniepokojona, kiedy po raz pierwszy przeczytałam ustawę CLOUD Act z USA i australijskiej ustawy o pomocy i dostępie. Przepisy te nakładają na firmy obowiązek instalowania backdoorów i zbierania danych z innych krajów – wyjaśnia Catherine Chen. – Co ważne, Huawei nigdy nie otrzymał takich wniosków od rządu chińskiego. Nawet jeśli w przyszłości pojawi się taki wniosek, odrzucimy go – niezależnie od tego, czy jest to wniosek rządu chińskiego czy innego kraju – dodaje.

 

Senior Vice President zaznacza też, że Huawei jest gotowy złożyć prawnie wiążącą obietnicę, że odrzuci wszelkie żądania ze strony jakiegokolwiek rządu, aby zainstalować backdoor lub zbierać informacje.

 

 

Huawei na rzecz bezpieczeństwa

Huawei chce wzmacniać swoje możliwości w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego. W związku z tym, w zeszłym miesiącu ogłosił, że zainwestuje początkowo 2 mld USD w poprawę firmowych możliwości inżynierii oprogramowania oraz bezpieczeństwa i wiarygodności produktów.

 

Zdaniem Catherine Chen zdolności w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego powinny podlegać wysokim standardom i przejrzystej kontroli ze strony osób trzecich. Zwraca też uwagę, że Huawei w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego przeszedł rygorystyczne testy z programu Security Review Program (SRP) w Kanadzie, Rady Nadzoru HCSEC w Wielkiej Brytanii oraz centrum testowego w Bonn w Niemczech.

 

Są to testy i weryfikacje prowadzone przez rząd. Huawei został również poddany ocenie przez niezależne strony trzecie, takie jak Cigital z USA. Spośród wszystkich uczestników, wyniki firmy przekroczyły średnią 12 kluczowych wskaźników bezpieczeństwa cybernetycznego i zajęły najwyższe miejsce w 9 z 12 elementów – podkreśla Senior Vice President Huawei.

 

Catherine Chen wyjaśnia też, że Huawei jest tylko sprzedawcą sprzętu i to operatorzy telekomunikacyjni, a nie firma, są odpowiedzialni za sieci i dane klientów.

 

W jej opinii pomysł, że zapewnienie bezpieczeństwa cybernetycznego to obowiązek jednej firmy, jest całkowicie błędny. Wszystkie podmioty w ekosystemie, w tym rządy, sprzedawcy sprzętu, operatorzy telekomunikacyjni i użytkownicy, mają do odegrania w tym procesie własną rolę i muszą ściśle współpracować w celu zapewnienia bezpieczeństwa cybernetycznego. Nie powinniśmy przeceniać roli lub zagrożenia ze strony jednego podmiotu w ekosystemie.

 

 

1 KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE