Wśród zapowiedzi na uwagę zasługuje również pojawienie się nowego Maca Pro, komputera stacjonarnego Apple, który wygląda jak gigantyczna tarka do sera. Pierwotnie został zaprezentowany w 2019 roku z wykorzystaniem procesorów Intela, ale teraz będzie wyposażony w opracowany przez Apple układ Arm, w szczególności M2 Ultra, który został zaprojektowany z myślą o dużych obciążeniach, takich jak przetwarzanie wideo lub symulacje 3D.
Apple zbudowało M2 Ultra łącząc ze sobą dwa układy M2 Max, uzyskując w ten sposób 24-rdzeniowy procesor. Ten sam układ można skonfigurować z 60- lub 76-rdzeniowym procesorem graficznym. Ponadto zunifikowana pamięć może obsługiwać do 192 GB pojemności.
“To znacznie więcej pamięci niż w najbardziej zaawansowanych kartach graficznych do stacji roboczych” – twierdzi Apple. “Teraz każdy Mac Pro ma wydajność nie jednej, ale siedmiu wbudowanych kart Afterburner”.
Jako komputer stacjonarny, Mac Pro zawiera również sześć wolnych gniazd rozszerzeń PCIe Gen 4, umożliwiając nabywcom podłączenie dodatkowych dysków do pamięci masowej lub sieci, nie da się tam zainstalować dodatkowej karty graficznej, co jest trochę żartem, ponieważ konkurencja dysponuje odpowiednio drogimi i wydajnymi rozwiązaniami. Nowy Mac Pro nie będzie jednak tani. Pojawi się również 13 czerwca, zaczynając od 6 999 USD, czyli o 1000 USD więcej niż pierwotna cena początkowa z 2019 roku.
Mac Studio
Ponadto Apple odświeża Mac Studio, swoją profesjonalną linię mini PC, zarówno z układami M2 Ultra, jak i M2 Max, kończąc przejście firmy z układów Intela na własne układy Arm. Ceny nowych komputerów Mac Studio zaczynają się od 1 999 USD.
