Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Amerykański Departament Obrony zamierza wzmocnić krajową produkcję chipów nowym programem wsparcia.

Departament Obrony USA wkrótce zacznie zabiegać o propozycje programu zachęcającego do zwiększenia zdolności produkcyjnych półprzewodników na terenie Stanach Zjednoczonych. Miałoby to uniezależnić USA od wytwórców w Azji. 

Amerykańskie firmy zajmujące się półprzewodnikami, takie jak Intel, AMD, Apple, Qualcomm czy Nvidia, to światowi giganci, znani w każdym zakątku globu. Rzecz w tym, że, poza Intelem, wszyscy polegają na producentach zewnętrznych, takich jak tajwański TSMC i koreański Samsung w kwestii fizycznego wytwarzania układów.

Departament Obrony chce zmienić tę sytuację, zapewniając zachęty do rozwoju własności intelektualnej związanej z chipami i tworzenia zaawansowanych zakładów produkcyjnych w Stanach Zjednoczonych. Stosowna informacja pojawiła się na stronie internetowej National Security Technology Accelerator, grupy non-profit która łączy firmy z sektora prywatnego z możliwościami kontraktów rządowych. Fabryki będą obsługiwać zlecenia komercyjne na rzecz firm amerykańskich, a także mogą dostarczać komponenty do Departamentu Obrony.

Departament Obrony planuje ogłosić program o nazwie „Rapid Assured Microelectronics Prototypes – Commercial”(RAMP-C), który uzupełni istniejące programy zachęt dla inwestorów. W październiku jeden z zakładów Intela w Arizonie wygrał drugą fazę kontraktu, którego celem jest pomoc armii amerykańskiej w szybszym opracowywaniu zaawansowanych chipów. TSMC, główny dostawca Apple, pracuje również niezależnie nad budową wartej 12 miliardów dolarów fabryki chipów w Arizonie, gdzie urzędnicy miasta Phoenix w zeszłym miesiącu zatwierdzili umowę deweloperską związaną z projektem.

Trudno jest ruchy te oderwać od globalnego konfliktu amerykańsko-chińskiego. Wydaje się, że USA dąży do zapewnienia sobie odpowiedniej pozycji w łańcuchu dostaw, na wypadek gdyby rejon Azji Wschodniej, skąd pochodzą niemal wszystkie chipy na świecie, okazał się zablokowany np. w wyniku działań wojennych.

https://itreseller.com.pl/itrnewschneider-electric-zostal-uznany-za-najlepszego-dostawce-przez-canalys-channel-leadership-matrix-emea-2020/

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE