Rywalizacja amerykański-chińska jest jednym z największych, jeśli nie największym, czynnikiem stymulującym współczesną geopolitykę, ale też stanowi poważny bodziec w świecie technologii.
AMD podało, że amerykańscy urzędnicy kazali firmie zaprzestać eksportowania swoich topowych układów dla wspomagania AI. Krajem, który miał być wyłączony z eksportu jednostek MI250, bo o nie właśnie chodzi, są oczywiście Chiny.
Firma twierdzi, że nowe wymagania licencyjne uniemożliwiają wysyłkę jej chipów MI250 do Chin, ale uważa, że nowe wymagania nie mają wpływu na inne chipy z tej samej linii, chociażby na MI100. Firma stwierdziła, że jest przekonana, iż nowe przepisy nie będą miały istotnego wpływu na jej działalność. Tyle tylko, że zasady te dotkną nie tylko AMD, a także rynkowego rywala „czerwonych”, czyli NVIDIĘ. W tym przypadku mowa jest o wyraźnych stratach: