Izraelski producent chipów kontraktowych Tower Semiconductor odnotował w środę spadek przychodów w czwartym kwartale ze względu na niepewność w sektorze motoryzacyjnym.
Firma podała również, że w obu jej zakładach w Hokuriku w Japonii doszło do uszkodzenia narzędzi i uderzeń w część „produkcji w toku”, a także wstrzymania działalności w następstwie trzęsienia ziemi, które miało miejsce 1 stycznia. Obie fabryki wróciły już do pełnej działalności – dodała firma.
Firma prognozuje przychody w pierwszym kwartale na poziomie 325 milionów dolarów, z możliwością wzrostu lub spadku o 5%. Za czwarty kwartał spółka odnotowała skorygowany zysk na akcję w wysokości 55 centów na akcję. Czterech analityków ankietowanych przez LSEG oszacowało zysk na akcję na poziomie 52 centów.
Różni producenci chipów w swoich najnowszych kwartalnych wynikach zasygnalizowali początek nadwyżki podaży w sektorze motoryzacyjnym, która prawdopodobnie odbije się na popycie takich firm jak Tower Semiconductor. Dla porównania europejski producent chipów STMicroelectronics również prognozuje ponad 15% spadek przychodów w pierwszym kwartale w styczniu z tego samego powodu.
