Z najnowszego raportu opublikowanego przez Canalys wynika, że sprzedaż smartfonów po dwóch latach przestaje wyhamowywać, co jest dobrym sygnałem przed sezonem przedświątecznym. Samsung pozostaje na pierwszym miejscu pod względem sprzedanych urządzeń na świecie z 20% udziału w rynku.
Na drugiej pozycji uplasowało się Apple z 17% sprzedanych urządzeń. Dobrze wyglądają wyniki sprzedaży chiński producentów, którzy zajmują kolejne miejsca. Xiaomi w porównaniu do poprzednich kwartałów odnotowało wzrost sprzedaży i umocniło się na trzecim miejscu z 14% udziału w rynku. Klienci docenili też Transsion, które w spektakularny sposób zrównało się z Oppo. Obie firmy trafiły do 9% osób, które w ostatnim kwartale nabyły smartfon.
Na rynku smartfonów od dwóch lat widoczne są spadki sprzedaży, czego powodem są zmiany w zachowaniach konsumentów. Klienci rzadziej wymieniają swoje urządzenia niż jeszcze kilka lat wcześniej, kiedy standardem była zmiana sprzętu co dwa lata, obecnie robimy to średnio co trzy lata. Mimo to główni gracze starają się zachęcić odbiorców do inwestycji w swoje nowe produkty, oferując nowoczesne rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję, a także nowinki techniczne, takie jak składane ekrany dotykowe. W tym ostatnim segmencie rynku specjalizuje się Samsung, który produkuje 98% składanych smartfonów, o czym koreańska firma poinformowała podczas ostatniego Channel Meeting w Warszawie.
Canalys prognozuje, że w 2024 roku sprzedaż smartfonów powinna odrodzić się, szczególnie w Europie, gdzie wzrosty mają wynieść 7% i osiągnąć 132 miliony sprzedanych urządzeń. Mimo to, eksperci Canalys zwracają uwagę na niepewności związane z sytuacją geopolityczną oraz spowolnieniem gospodarczym. Przestrzegają, że obecne odbicie może być krótkotrwałe, a wzrost zamówień może doprowadzić do niedoborów komponentów, co dodatkowo utrudnia firmom planowanie w horyzoncie kolejnych kwartałów.
