Podczas berlińskich targów IFA 2022, Huawei zaprezentowało kilka nowych urządzeń. Na pierwszy plan naturalnie wysuwają się smartfony, ale w tym względzie Huawei chyba już oddało pierwszeństwo swojej dawnej sub-marce. Jednak w innym obszarze chiński gigant nadal potrafi zaskoczyć.
Huawei na targach IFA 2022 posiadało nie tylko jedno z największych stoisk, ale też było jedną z nielicznych firm, które prowadziły własny keynote. Podczas niego usłyszeliśmy nie tylko o wizji firmy w przyszłości, ale też o nowych produktach, które trafią do Europy.
Smartfony
Huawei Nova 10 i Nova 10 Pro nie są w pełni nowe. Pokazano je jeszcze w lipcu, ale w Chinach, i to właśnie tam trafiły na rynek. Europejska premiera odbyła się w Berlinie, w sobotę.
Poza specyficznym designem, ze złotym zdobieniem okalającym wyspę aparatu i perłowobiałą obudową, Nova 10 i Nova 10 Pro, są po prostu tym, czego oczekiwalibyśmy od smartfonów z drugiej połowy 2022 roku… oczywiście jeśli nie liczyć braku usług Google Mobile Services oraz obsługi sieci 5G. Obydwa korzystają z okrojonej z modemu 5G wersji procesora Qualcomm Snapdragon 778G.
Chociaż podobne, różnią się wielkością: Nova 10 ma 6,67-calowy ekran OLED o częstotliwości odświeżania 120 Hz, a Nova 10 Pro posiada panel o tej samej charakterystyce, za to nieco większy, bo 6,78-calowy panel OLED. Różnica jest także widoczna w szybkości ładowania (100 W w Pro i 66 W zwykłej wersji).
W kwestii fotografii oba modele są bardzo podobne. Korzystają z tego samego trio z tyłu: główny sensor 50 Mpix, ultraszerokokątny 8 Mpix oraz czujnik głębi 2 Mpix. Poza tym wersja Pro ma dodatkowy aparat z przodu (60 + 8 MP), podczas gdy podstawowy model korzysta wyłącznie z jednego, większego sensora.
Smartwatch
Huawei pokazało także zegarek Huawei Watch D – sprzęt w mojej opinii ciekawszy niż wyżej opisane smartfony. Urządzenie zaliczyło już debiut w Chinach, ale dopiero teraz trafia do Europy. Watch D posiada dość duży ekran AMOLED 1,64″ (280 x 456 pikseli), a jego obudowę wykonano z aluminium. W przeciwieństwie jednak do wielu smartwatchy, ten koncentruje się nie tylko na sporcie.
Funkcje sportowe są oczywiście obecne – uświadczymy tu więc licznik kroków, tryby treningowe i zliczanie kalorii. Najważniejsze jednak w Huawei Watch D są funkcje monitorujące stan zdrowia użytkownika. O ile sensor tętna, pomiar SpO2 czy monitorowanie snu to nic nowego, o tyle pomiar ciśnienia i EKG to niecodziennie spotykane cechy smartwatchy.
W jaki sposób Huawei Watch D mierzy ciśnienie? Otóż zastosowano tu technologię, którą Huawei nazwało TruBP. Jest to zestaw niewielkich, elektrycznych pomp, które… pompują powietrze do poduszek znajdujących się w pasku. Pomiarem zajmuje się natomiast ten sam sensor co przy mierzeniu tętna. EKG natomiast realizowane jest dzięki technologii TruSeen 5.0+. Zastosowane w niej czujniki fotoelektryczne (jest ich osiem) działają wspólnie z kilkoma źródłami światła i elektrodami EKG w sensorze. Co ważne, urządzenie posiada certyfikację CEE jako sprzęt medyczny.
Sprzedaż w Europie ma ruszyć w październiku. Cena niestety nie będzie zachęcająca – około 2100-2200 zł. Mimo ceny, to zapewne najciekawszy produkt Huawei na IFA.
Tablety
Huawei pokazało także nową generację flagowego tabletu Huawei MatePad Pro. Seria ta przeszła delikatny redesign i zmiany konfiguracyjne. Do wyboru będą dwie wersje: 11- bądź 12,6-calowa. Obie korzystają z ekranów Huawei OLED Real Colour FullView Display o wysokiej częstotliwości odświeżania (120 Hz) i mogą pochwalić się cienkimi ramkami.
Nowe oprogramowanie (oczywiście HarmonyOS) pozwala na pracę w sposób bardziej podobny do tego, który znamy z laptopów. Ma to zapewniać zestaw funkcji takich jak App Multiplier i poprawiająca wielozadaniowość Multi-Window.
Niestety, nie jest to konstrukcja szczególnie atrakcyjna cenowo. za mniejszy model zapłacimy ponad 3000 zł, co stawia go w jednym rzędzie z konstrukcjami Samsunga (gdzie mamy dostęp do GMS), a nawet z iPadem Air.
Laptopy
Huawei pokazało także, zaprezentowany już wcześniej tego lata, laptop MateBook X Pro – a więc nową generację topowego modelu firmy. Laptopy Huawei to dziś produkty, które obok smartwatchy producenta, wydają się być najciekawszymi w ofercie. Dlatego nowy Huawei MateBook X Pro, wysoce mobilny laptop z 14,2-calowym ekranem 3,1 FullView robi naprawdę dobre wrażenie. Stylistycznie – to co już widzielismy wiele razy w Huawei – elegancki design, pozbawiony nadmiernej stylizacji, dość surowy, a przez to naprawdę przyjemny dla oka. Czy jest podobny do MacBooków? Oczywiście.
W środku znajdziemy niezłą specyfikację – Intel Core i7-1260P 12. generacji, grafika Intel Iris Xe, 16 GB pamięci RAM LPDDR5 5200 MHz oraz SSD NVMe PCIe o pojemności 1 TB.
CPU chłodzony jest poprzez nowy system Huawei Shark Fin Fan, który ma być bardziej efektywny i cichszy.
Jest to jednak klasa premium, co widać w cenie urządzenia. Na polskim rynku sięga ona niemal 10 000 złotych, co właściwie stawia ją w jednym rzędzie z MacBookiem Pro M2 (13″) lub mocniejszymi konfiguracjami MacBooka Air M2.
Kolejny producent smartfonów decyduje się na dostarczanie smartfonów bez ładowarek.