Tajwański Foxconn wyznaczył Michaela Chianga na nowego szefa działu montażu iPhone’ów. Nastąpiło to zaraz po trudnym dla firmy roku, w którym chińskie blokady covidowe zamknęły m.in. największą fabrykę wytwórcy kontraktowego.
Fabryka Foxconn w chińskim mieście Zhengzhou, największy na świecie zakład produkcyjny iPhone’ów firmy Apple, została mocno dotknięta pod koniec zeszłego roku po wybuchu COVID-19, a ograniczenia podjęte w celu kontroli wirusa skłoniły tysiące pracowników do odejścia. Trudno powiedzieć, czy te jesienne przestoje produkcyjne były przyczyną zmiany. faktem jest jednak, że Wanga Charng-yang, dotychczasowy szef działy, był na stanowisku od wielu lat. Foxconn miał także problemy w związku z płatnościami dla pracowników produkcji w Chinach.
Jednak, mimo trudności, zakład w Zhengzhou niemalże wrócił do pełnej produkcji, a grudniowe dostawy osiągnęły około 90% początkowych planów. Trudno więc uznać, że to pewna przyczyna zmiany na stanowisku szefa produkcji. Prawdopodobnie nominacja Chianga jest częścią planu prezesa Foxconna, Young Liu, mającego na celu awansowanie młodszych dyrektorów, aby utrzymać wiodącą pozycję firmy w łańcuchu dostaw w obliczu rosnącej konkurencji ze strony chińskich rywali.
Na początku tego miesiąca gazeta Financial Times poinformowała, że Apple zamierza podpisać kontrakt z chińskim producentem kontraktowym Luxshare Precision Industry Co Ltd w celu produkcji modeli premium iPhone’a, aby nadrobić straty w produkcji w fabryce Foxconn w Zhengzhou.
