Dyrektor generalny Wipro Thierry Delaporte złożył rezygnację ze stanowiska w sobotę po kilku trudnych latach pracy dla czwartej indyjskiej firmy świadczącej usługi IT, a jego następcą został długoletni pracownik firmy.
Srinivas Pallia, weteran firmy, 7 kwietnia objął stanowisko dyrektora generalnego i dyrektora zarządzającego, oznajmiło Wipro w oświadczeniu, dodając, że Delaporte odchodzi, aby „realizować pasje poza miejscem pracy”.
Pallia przejmuje stery w czasie, gdy sama firma i większość indyjskiej branży informatyczna o wartości 254 miliardów dolarów borykają się ze słabymi wydatkami klientów w obliczu presji inflacyjnej i niepewności gospodarczej na kluczowych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone i Europa. Wipro miało trudności z zdobyciem dużych kontraktów i wygrało jedyną mega transakcję pod rządami Delaporte w grudniu 2020 r. z niemieckim sprzedawcą detalicznym Metro AG.
Firma z siedzibą w Bengaluru ma za sobą kilka burzliwych lat: w ciągu trzech lat dwukrotnie zmienił się jej model operacyjny, doszło do kilku odejść na najwyższym szczeblu i kilku kosztownych przejęć, które nie przełożyły się na wzrost.
Delaporte, którego pięcioletnia kadencja pierwotnie miała zakończyć się w lipcu 2025 r., powiedział, że jest „dumny z solidnych fundamentów”, które pomógł zbudować dla Wipro. Część obserwatorów branży nie podzielała jego oceny czasu u steru. Wipro będzie prawdopodobnie jedyną z czterech największych indyjskich firm informatycznych, która zakończyła ostatni rok finansowy spadkiem przychodów.
