Akcje TSMC wzrosły o 5% po tym, jak Morgan Stanley, jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie, powiedział, że producent chipów jest „najlepszym wyborem”. Patrząc na branżę, nie sposób się nie zgodzić.
Akcje największego na świecie producenta chipów, Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC) wzrosły w dziś rano w Azji o 5% po tym, jak Morgan Stanley zarekomendował akcje. W handlu popołudniowym akcje były o 3,73% wyższe. Notowane na giełdzie w USA akcje TSMC wzrosły w ciągu nocy o około 5%.
„Przewidujemy ożywienie cyklu półprzewodników w drugiej połowie 2023 i sugerujemy polowanie na okazje w wysokiej jakości zapasach już teraz. TSMC to nasz najlepszy wybór” – powiedział bank inwestycyjny we wtorkowej notatce, charakteryzując TSMC jako „umożliwiający rozwój technologii przyszłości”.
Analitycy z Morgan Stanley twierdza przy tym, że akcje producentów chipów, po gwałtownej korekcie rynkowej we wrześniu, znajdują się na najniższych poziomach cen. Mówiąc wprost – będą tylko rosły. Ożywieniu sprzyjać będą również spadające ceny produktów technologicznych i logistyki, ponowne otwarcie gospodarek — zwłaszcza w Chinach, a także wolniejszy wzrost mocy produkcyjnych w odlewniach, napisali analitycy. Inwestorzy powinni traktować priorytetowo inwestowanie w liderów branży, takich wlaśnie jak TSMC.
W osobnej notatce Morgan Stanley dotyczącej azjatyckich rynków wschodzących analitycy zalecili przeniesienie przewagi na Koreę Południową i Tajwan, a także sektor chipów na tych rynkach.
„Oba rynki są zdominowane przez półprzewodniki i sprzęt technologiczny” – czytamy w notatce – „Nasi koledzy z branży widzą najgorszy moment dla cyklu zapasów już w czwartym kwartale tego roku, a najpóźniej w pierwszym kwartale przyszłego roku, w zależności od podsegmentu. Akcje zwykle osiągają dołek, zanim cykl zapasów zacznie się zmieniać”
