Według lokalnych władz i stowarzyszeń wodnych, Tesla planuje odwierty w poszukiwaniu nowych źródeł wody, aby zasilić rozbudowę swojej fabryki pojazdów elektrycznych w pobliżu Berlina, co jest zdecydowanym posunięciem producenta samochodów mającym na celu przyspieszenie działań niemieckiej administracji.
Jak przypomina Reuters, uruchomienie fabryki w marcu zostało niemal zablokowane przez sprzeciw grup ekologicznych w związku z planowanym wykorzystaniem wody. Teraz Tesla bierze sprawy w swoje ręce, przygotowując się do podwojenia zdolności produkcyjnej zakładu w Gruenheide w Brandenburgii z 500 000 do ponad miliona samochodów rocznie, w oczekiwaniu na zgodę władz lokalnych.
Amerykański producent samochodów wywołał podziw jednych i pogardę innych, płacąc z góry za budowę zakładu przed uzyskaniem wszystkich licencji – posunięcie, które nie było nielegalne, ale niezwykłe w niemieckim krajobrazie biznesowym, niechętnym do podejmowania ryzyka.
Na spotkaniu rady miejskiej w zeszłym tygodniu przedstawiciel Tesli powiedział, że firma zapłaci za odwierty poszukiwawcze, aby zaktualizować liczącą sobie kilkadziesiąt lat publiczną bazę danych o źródłach wód gruntowych, jak twierdzi uczestniczący w spotkaniu burmistrz Gruenheide, Arne Christiani.
Rzecznik ministerstwa środowiska przyznał, że Tesla jest w kontakcie z lokalnymi władzami, ale wniosek nie został jeszcze złożony. Jeśli producent samochodów znajdzie nowe źródła wody, będzie musiał jeszcze wystąpić o licencję na ich wykorzystanie.
Mimo to niektórzy lokalni politycy i grupy środowiskowe obawiają się, że ruch ten ustanawia precedens przejęcia przez prywatne firmy odpowiedzialności za publiczne dane, martwiąc się, że Tesla będzie argumentować za priorytetowym dostępem do wszelkich nowych źródeł wody, które uda jej się znaleźć.
“Woda jest dobrem publicznym, a eksploracja jest zadaniem publicznym” – powiedział lokalnej gazecie “Tagesspiegel” starosta sąsiedniego regionu Maerkish-Oderland.
Mimo to, nawet jeśli Tesla uzyska zgodę na wiercenia poszukiwawcze, pozostaje wiele kroków, w tym ułożenie rur z nowych odwiertów do zakładu.
“To może zająć bardzo dużo czasu” – powiedział Joachim Schroeder, przedstawiciel Spreenhagen, jednego z obszarów, które Tesla chce zbadać – “Chyba, że Tesla przejmie kontrolę, oczywiście, i zrobi to w tempie Tesli”.
