Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Polska motorem wzrostu gospodarczego w Europie ale i z wysoką inflacją – czy najgorsze mamy już za sobą, odpowiedzi w raporcie EY – European Economic Outlook

Gospodarka Polski i Europy z trudem wychodzi ze stagnacji, ale najgorsze ma już za sobą – wynika z najnowszej odsłony raportu European Economic Outlook przygotowanego przez Zespół Analiz Ekonomicznych EY.

  • PKB wzrośnie w Polsce o 0,1% w 2023 r., a w kolejnych dwóch latach wzrost ustabilizuje się na poziomie 3,3%, ponad dwa razy wyższym niż w strefie euro (odpowiednio 1,1% i 1,5% w 2024 r. i 2025 r.).
  • Inflacja w Polsce, obok Węgier, utrzyma się powyżej celu do 2026 r. W strefie euro powinna spaść do celu inflacyjnego w 2025 r.
  • NBP prawdopodobnie będzie kontynuował cykl obniżek stóp procentowych. Europejski Bank Centralny, Fed i Bank Anglii (BoE) obniżą stopy procentowe po raz pierwszy w czerwcu 2024 r.

 

PKB w Polsce był w II kwartale 2023 r. niższy o 0,6% w porównaniu do II kw. 2022 r., ale analiza danych miesięcznych wskazuje na odbicie z gospodarczego dołka począwszy od III kw. br. – przewidują analitycy EY.

 

Wzrost gospodarczy pobudziła konsumpcja, rosnąca w obliczu spadającej inflacji, oraz inwestycje, wspierane przez absorpcję funduszy unijnych. Spodziewam się przyspieszenia wzrostu PKB w kolejnych kwartałach. Będzie to spowodowane dalszym spadkiem inflacji, wprowadzeniem 800+ i wzrostem wynagrodzeń, co z kolei będzie dodatkowo napędzane przez silną podwyżkę płacy minimalnej i prawdopodobny znaczący wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym – mówi Marek Rozkrut, Partner EY, szef Zespołu Analiz Ekonomicznych, Główny Ekonomista EY na Europę i Azję Centralną.

 

Silny wzrost konsumpcji zniweluje z naddatkiem spowolnienie inwestycji. Te mogą spaść w I kwartale 2024 r. w związku z zakończeniem wydatkowania środków z unijnej perspektywy finansowej na lata 2014-2020. W konsekwencji, po minimalnym wzroście PKB w Polsce o 0,1% w tym roku, Zespół Analiz Ekonomicznych EY spodziewa się wzrostu PKB o 3,3% zarówno w 2024 r., jak i w 2025 r.

Inflacja kontynuuje rajd w dół, ale powrót do celu inflacyjnego będzie mocno rozciągnięty w czasie – wynika z prognoz EY. Inflacja osiągnęła poziom 8,2% we wrześniu, co oznacza silny spadek ze szczytowego poziomu 18,4% w lutym.

Spadek inflacji jest spowodowany nie tylko obniżką cen energii i żywności, ale też składników bazowych, w tym usług. Zespół Analiz Ekonomicznych EY spodziewa się spadku inflacji CPI do poziomu poniżej 7% na koniec 2023 r. Jednak w nadchodzącym roku spadek inflacji będzie już wolniejszy ze względu na silny wzrost płac i spodziewane wygaśnięcie obniżonych stawek VAT na żywność. Zespół Analiz Ekonomicznych EY prognozuje inflację na poziomie 5,1% w 2024 r. i 4,6% w 2025 r. Utrzymywaniu jej na stosunkowo wysokim poziomie w kolejnych latach będą sprzyjały spodziewane wzrosty cen energii związane z wygaszaniem programów osłonowych dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw oraz utrzymujący się silny wzrost płac. W efekcie inflacja nie powróci do celu na poziomie 2,5% nawet na koniec 2026 r. – uważają analitycy Zespołu Analiz Ekonomicznych EY.

 

Prognozy inflacji są jednak obarczone wysoką niepewnością związaną z czynnikami regulacyjnymi – nie wiemy kiedy VAT na żywność powróci do pierwotnych stawek oraz kiedy i w jakim zakresie odmrożone zostaną ceny energii. Wybory samorządowe i do Parlamentu Europejskiego w 2024 r. mogą opóźnić te decyzje, co już uwzględniliśmy w naszej prognozie. W przeciwnym wypadku, tj. gdyby te decyzje nastąpiły na początku roku, średnioroczna inflacja w Polsce byłaby w 2024 r. dużo wyższa – mówi Marek Rozkrut.

 

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zaskoczyła rynki skalą cięć stóp procentowych we wrześniu, a po kolejnej obniżce w październiku ich poziom został zredukowany łącznie z 6,75% do 5,75%. Niepewność odnośnie kolejnych ruchów RPP jest wysoka. Zespół Analiz Ekonomicznych EY spodziewa się dalszych obniżek, choć wolniejszych niż zakładał w poprzedniej prognozie. Aktualna prognoza EY zakłada, że stopy procentowe spadną do 4,5% na koniec 2024 r. Nie można jednak wykluczyć, że RPP wstrzyma się z obniżkami na pewien czas.

 

Spodziewam się dalszej ekspansji fiskalnej w krótkim terminie związanej z realizacją obietnic wyborczych, w szczególności silnego wzrostu płac w sektorze publicznym. Środki z Krajowego Planu Odbudowy powinny zostać stosunkowo szybko odblokowane, zwiększając inwestycje publiczne głównie w latach 2025-2026 – mówi Marek Rozkrut.

 

Europa wychodzi ze stagnacji

Polska, obok Irlandii, Niderlandów, Francji i Włoch, jest jednym z motorów wzrostu gospodarczego Unii Europejskiej – wynika z European Economic Outlook. PKB UE był w II kw. 2023 r. o 3,4% większy niż w IV kw. 2019 r. Nasz kraj odpowiada za 0,32 pkt. proc. tego wzrostu

 

W III kwartale 2023 r. europejska gospodarka pozostawała w marazmie. Spodziewam się, że PKB strefy euro lekko spadł, a w najlepszym wypadku był w stagnacji, w związku z wygasającym ożywieniem w usługach i utrzymującą się recesją w przemyśle. Dobra wiadomość jest taka, że trzeci kwartał to prawdopodobnie dołek cyklu koniunkturalnego. Gwałtownie spadająca inflacja wspiera realne dochody i tym samym konsumpcję. Wzrost gospodarczy będą też stymulować inwestycje rządowe, wraz z rosnącą absorpcją środków z unijnego Funduszu Odbudowy. Spodziewam się, że strefa euro powróci do wzrostu gospodarczego na przełomie 2023 i 2024 r. Ożywienie będzie jednak stopniowe, hamowane przez restrykcyjną politykę pieniężną oraz powolne ożywienie popytu zagranicznego – mówi Marek Rozkrut.

 

Po spowolnieniu wzrostu PKB do 0,6% w 2023 r., Zespół Analiz Ekonomicznych EY spodziewa się delikatnego przyspieszenia wzrostu w strefie euro do 1,1% w 2024 r. i 1,5% w 2025 r. Prognozy na 2023 i 2024 r. zostały zrewidowane w dół o 0,1 pkt proc., z odpowiednio 0,7% i 1,2% prognozowanych przez EY w lipcu.

 

Pomimo lekkiego wzrostu aktywności ekonomicznej, kraje europejskie prawdopodobnie pozostaną znacząco poniżej trendu sprzed Covid-19. Powodem są długoterminowe negatywne efekty pandemii i wojny w Ukrainie – mówi Marek Rozkrut.

 

Wyboista droga do spadku inflacji

Inflacja w Europie nadal spada, obniżając się w strefie euro do 4,3% we wrześniu br. ze szczytu 10,6% w październiku 2022 r. Początkowo dezinflację napędzały efekty bazowe i spadająca inflacja cen energii. Następnie łagodzenie problemów w łańcuchach dostaw, słaby popyt i spadek cen surowców zaczęły się przekładać na spowolnienie inflacji towarów bazowych (tj. po wyłączeniu żywności i energii) i żywności.

Zespół Analiz Ekonomicznych EY prognozuje dalszy spadek inflacji w strefie euro do końca roku, ponieważ dezinflacja cen żywności i towarów bazowych będzie kontynuowana, a inflacja usług będzie nadal się obniżać po pierwszym spadku we wrześniu.

 

W przyszłym roku, gdy pośrednie skutki wcześniejszych szoków energetycznych i innych szoków podażowych stopniowo zanikną, skończy się szybki i łatwy etap procesu dezinflacji i coraz ważniejszym czynnikiem wpływającym na inflację będą koszty pracy. Przy napiętej sytuacji na rynkach pracy, pracownicy mogą wykorzystać swoją siłę przetargową, by odbić sobie z nawiązką spadek realnych dochodów, którego doświadczyli w ostatnich kwartałach. Będzie to utrzymywać presję na wzrost płac i cen, szczególnie w sektorze usług, gdzie udział płac w kosztach jest dwukrotnie wyższy niż w przemyśle. Tak więc, chociaż Zespół Analiz Ekonomicznych EY przewiduje, że inflacja w strefie euro spadnie poniżej 3% do końca 2023 r., jej dalszy spadek będzie bardziej problematyczny. Oczekujemy, że inflacja pozostanie nieco powyżej 2%, czyli celu Europejskiego Banku Centralnego, przez cały 2024 rok, osiągając 2% dopiero w 2025 roku. Inflacja bazowa będzie jeszcze wyższa w 2024 roku, ale osiągnie cel również w 2025 roku – mówi Marek Rozkrut.

 

Trendy inflacyjne są podobne w całej Europie, jednak poziomy inflacji różnią się znacznie. Wynika to przede wszystkim z odmiennych wrażliwości poszczególnych gospodarek na zmiany cen surowców, zróżnicowanego poziomu napięcia na rynkach pracy oraz rozbieżności w sposobie mierzenia inflacji w niektórych krajach. Inflacja jest nadal najwyższa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej (w przedziale 7%-12% we wrześniu 2023 r.), głównie ze względu na niekorzystny miks energetyczny (oparty na paliwach kopalnych), wyższe udziały żywności i energii w koszykach inflacyjnych oraz napiętą sytuację na rynku pracy. Najniższe stopy inflacji, bliskie zeru, zanotowały Holandia, Dania i Belgia – kraje, w których ceny energii są obliczane na podstawie cen nowych umów, co przełożyło się na obecnie głęboko ujemną inflację cen energii.

Jednakże te krajowe rozbieżności będą nadal się zmniejszać. Inflacja w większości gospodarek Unii Europejskiej będzie oscylować w przedziale 1,5%-3,0% w 2024 r.

 

Presja inflacyjna może pozostać na podwyższonym poziomie w niektórych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, zwłaszcza w Polsce i na Węgrzech. Napięta sytuacja na rynkach pracy, ekspansywna polityka fiskalna, stopniowe wycofywanie się z czasowych obniżek podatków pośrednich i zamrożenia cen energii utrzymają wysoką inflację na dłużej – mówi Maciej Stefański, Starszy Ekonomista, Zespół Analiz Ekonomicznych EY.

 

Cykl podwyżek stóp w strefie euro dobiegł końca

Główne banki centralne strefy euro zakończyły podnoszenie stóp procentowych, ale ze względu na utrzymującą się presję inflacyjną i wysoki wzrost płac stopy procentowe pozostaną przez dłuższy czas na podwyższonym poziomie – wynika z szacunków przedstawionych przez EY w European Economic Outlook.

 

Spodziewamy się, że EBC, Fed i Bank Anglii obniżą stopy procentowe po raz pierwszy w czerwcu 2024 roku i będą kontynuować stopniowe łagodzenie polityki monetarnej na kolejnych posiedzeniach – napisali analitycy Zespołu Analiz Ekonomicznych EY.

 

W pozostałych krajach europejskich banki centralne prezentują rozbieżne stanowiska. Władze monetarne Europy Środkowo-Wschodniej już rozpoczęły lub niedługo zaczną łagodzić politykę pieniężną, szwajcarski bank centralny zakończył cykl podnoszenia stóp, podczas gdy skandynawskie banki centralne kontynuują zaostrzanie polityki.

 

Skutki podnoszenia stóp procentowych występują z opóźnieniem i ich najsilniejsze efekty odczujemy dopiero w przyszłym roku. Koszty obsługi długu będą nadal rosły, ponieważ coraz większa część zadłużenia jest refinansowana przy wyższych stopach procentowych. W miarę jak inflacja spada, a stopy nominalne pozostają niezmienione, stopy realne rosną, co prowadzi de facto do zaostrzenia polityki pieniężnej. Trzeba jednak zaznaczyć, że efekty polityki pieniężnej różnią się w zależności od kraju, co wynika między innymi z różnic w poziomie zadłużenia i popularności kredytów ze stałą stopą procentową – czytamy w najnowszej edycji European Economic Outlook.

 

Perspektywy gospodarcze dla Europy pozostają bardzo niepewne, a realizacja scenariusza niższego PKB i wyższej inflacji wydaje się na tym etapie być bardziej prawdopodobna niż optymistycznego scenariusza prognoz.

 

Wraz z wybuchem konfliktu między Izraelem i Hamasem, napięcia geopolityczne znów jawią się jako główne źródło ryzyka. W obecnym kształcie, wpływ konfliktu na gospodarkę europejską i światową prawdopodobnie będzie bardzo ograniczony (mniej niż 0,1% PKB) i będzie polegał głównie na zwiększonej zmienności cen ropy naftowej i mniejszej stabilności na rynkach finansowych. Jeśli jednak konflikt rozszerzy się na inne kraje Bliskiego Wschodu, może to prowadzić do skokowego wzrostu cen ropy, zakłóceń w łańcuchach dostaw oraz zaostrzenia warunków finansowych. Ponadto, wojna w Ukrainie oraz potencjalne napięcia między Chinami i Tajwanem nadal stanowią istotne źródła ryzyka dla globalnych perspektyw gospodarczych – podsumowuje Marek Rozkrut.

 

“Prawo Moore’a ma się bardzo dobrze” – zapewnił podczas HPE GreenLake Day 2023 Michał Dżoga, Country Manager Intel Polska

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE