Choć wezwania do zmian regulacyjnych nie są niczym nowym, tym razem szefowie największych firm telekomunikacyjnych na Starym Kontynencie wyrazili obawy, że Europie grozi coraz większe niebezpieczeństwo pozostania w tyle za innymi regionami świata pod względem innowacji technologicznych i inwestycji w infrastrukturę cyfrową.
W poniedziałkowym przemówieniu Margherita Della Valle z Vodafone, szef Telefoniki Jose Maria Alvarez-Pallete, szefowa Orange Christel Heydemann i Timotheus Hoettges z Deutsche Telekom wspólnie zaapelowali o złagodzenie lub ulepszenie regulacji w obszarach takich jak przydział widma i konsolidacja rynku.
Charakteryzując wspólne wystąpienie z kolegami po fachu jako „wielki moment historyczny”, Hoettges stwierdził, że jest to po prostu deklaracja czterech dyrektorów generalnych, że „coś musi się zmienić na tym kontynencie”, zauważając, że ponad 60 procent europejskich operatorów telekomunikacyjnych nie zarabia obecnie wystarczająco dużo, aby pokryć koszty inwestycji kapitałowych.
„Tracimy zaufanie rynków kapitałowych, które dają nam pieniądze na budowę infrastruktury. Teraz nadszedł czas, aby stwierdzenia, które słyszeliśmy przez ostatni rok [od UE], stały się rzeczywistością w ustawodawstwie” – powiedział.
Szefowa Vodafone podkreśliła potrzebę umożliwienia konsolidacji rynku w Europie, a także pewności i uczciwości widma.
Heydemann, którego grupie właśnie udało się uzyskać zgodę organów regulacyjnych na połączenie jej hiszpańskich operacji z działalnością Masmovil, zauważył, że Komisja Europejska, publikując niedawną nową białą księgi, wykazała pewne oznaki, że zmierza we właściwym kierunku. Ma jednak wątpliwości, czy „będziemy działać wystarczająco szybko”, aby dotrzymać kroku rozwojowi AI.
