Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Jaki sprzęt dla gracza? Desktop, laptop czy może… – Eksperci rynku o tym jaki sprzęt wybierają gracze w czasie pandemii rozmawiamy z liderami rynku.

Kiedyś gry i gracze byli postrzegani raczej jako poboczna część branży, mniej istotna, daleko za odbiorcą biznesowym czy domowym, ale nie grającym. To jednak zamierzchła przeszłość. W gry grają dziś, nawet jeśli nie wszyscy, to olbrzymia część spośród aktywnych użytkowników sieci. Pandemia COVID-19, wydarzenie, które przebudowało znaczną część rzeczywistości ostatniego roku, wpłynęła też na gry. Mówiąc językiem gamingowym; cała branża dostała solidnego buffa i wbiła zupełnie nowy level popularności. Pytanie tylko jak wpłynęło to na całość rynku?

 

Czasami zastanawiam się, czy przyczyn wzrostu popularności gier należy upatrywać wyłącznie w kulturze, czy może też w demografii. Tradycyjnie bowiem wiązano zainteresowanie grami z młodym wiekiem, a przez lata pokutował obraz gracza jako chłopca w okularach i z widocznymi problemami z cerą. To jednak głęboka przeszłość. Dziś gaming jest powszechnie akceptowany, a przyznanie się w gronie dorosłych ludzi, że jest się graczem nie wywoła społecznego ostracyzmu. Nie powinno już nikogo dziwić śledzenie rozgrywek esportowych czy urlop, brany na czas po premierze dobrze zapowiadającej się gry. Bo dziś, gracze są wszędzie, są w różnym wieku i pracują w rozmaitych zawodach, także tych cieszących się wysokim zaufaniem społecznym. Gracze, jako grupa odbiorców, zmienia się i poszerza, wraz z tym jak starzeje się pokolenie ludzi wychowanych w latach 90. A to oznacza, że grono graczy to coraz częściej osoby z własnym, często już dość stabilnym portfelem. O ten trend, oraz o rosnące zainteresowanie sprzętem gamingowym, zapytałem przedstawicieli wiodących firm z branży komputerów gamingowych.

 

Karol Szudzik, product manager w Acer Poland Sp z o.o. w kategorii laptopy i desktopy gamingowe (Nitro i Predator), laptopy i desktopy serii ConceptD oraz akcesoria gamingowe Nitro i Predator: To pokolenie nie starzeje się, tylko zdobywa doświadczenie. Z tym doświadczeniem, tak jak wspominasz, często pojawia się większa stabilizacja finansowa. Wtedy pojawiają się większe możliwości zaspokojenia swoich gamingowych potrzeb. Wiadomo, że każdy z nas chce się zrelaksować, korzystając z jak najbardziej wydajnego sprzętu. Oczywiście jeśli chodzi o udział w rynku to – entry-level gaming stanowi zdecydowaną większość wszystkich maszyn, jednak dynamicznie rośnie też kategoria mocniejszych konfiguracji – zarówno notebooków, jak i komputerów stacjonarnych.

W zakresie desktopów typu High End – praktycznie nie jesteśmy w stanie zaspokoić popytu na komputery z najbardziej wydajnymi kartami graficznymi.  Zauważamy duży wzrost zainteresowania, na pewno częściowo wynikający z zainteresowania „górników”. Jednak nowe tytuły gier i technologia śledzenia promieni świetlnych napędzają ten segment. Już w drugiej połowie tego kwartału powinna ulec poprawie dostępność notebooków z kartami Ampere, co powinno pomóc osobom, które nie są w stanie nabyć highendowego sprzętu do grania.

 

Wbrew obiegowej opinii, notebooki nadają się do grania – dla przykładu, przez wielu skreślana konfiguracja, taka jak procesor Core-I7 9-generacji oraz RTX 2080 (Max-Q w wersji “standard”, a nie “super”) pozwala na grę w CoD MW czy BO w maksymalnych ustawieniach w rozdzielczości FHD, gdzie uzyskujemy praktycznie stałe 80 FPS. Oczywiście, tak. Słychać wentylatory. Tak, sprzęt uzyskuje wysokie temperatury – ale jeśli dbamy o to, żeby co jakiś czas wyczyścić układ chłodzenia – nie będziemy odczuwać spadków wydajności. Wzrost wydajności Ampere vs. Turing sprawia, że już niedługo w najbardziej wydajnych notebookach standardem będą matryce o większej rozdzielczości.  Nie zmieni to jednak faktu, że, dla tych, którzy nie lubią kompromisów, to desktop dalej będzie docelowym rozwiązaniem.

 

 

Przemysław Jakubiec, Bussines Unit Manager IT Components & Optimus Team: Zdecydowanie odczuwamy cykliczne powiększanie się grupy odbiorców sprzętu gamingowego. Komputer jest w chwili obecnej powszechnie dostępnym urządzeniem a proponowane treści są  szerokie i angażujące dla tak szerokiej grupy odbiorców że naszymi odbiorcami są bardzo młodzi ludzie, młodzież jak i ludzie teraz dorośli którzy wychowywali się na coraz to nowszych komputerach Atari , Amiga oraz PC zagranicznych  jak i lokalnych producentów (Optimus dostarczał komputery PC już w 1990 roku). W przeciągu kilku lat obserwujemy jak średnia cena sprzętu PC zwiększa swoją wartość w sposób zdecydowany (szczególnie w przeciągu ostatniego półrocza). Komputery już dawno przestały być dodatkowym meblem zamkniętym w biurku użytkownika a stały się obiektem powszechnego podziwu gdzie użytkownicy prześcigają się nie tylko pod względem  wydajności ale również wyglądu i pomysłowości zastosowanych komponentów. Tutaj szczególnie widoczny jest udział  użytkowników starszego pokolenia którzy o ile nie kupują komputera tylko i wyłącznie dla swojej przyjemności to zdecydowanie lepiej rozumieją potrzeby młodego człowieka zaangażowanego w gaming finansując wymarzony zakup.

 

 

Katarzyna Musial- Category Manager Consumer Notebooks + Desktops w HP Inc Polska: HP ma do zaoferowania szereg urządzeń, w tym przede wszystkim markę OMEN, którą polecamy zaawansowanym graczom. Wybór tej marki nie jest powiązany z wiekiem gracza, ale jego potrzebami To droższe komputery ze względu na konfiguracje, ale ich wydajność jest potrzebna do płynnej gry. Ekosystem gamingowy HP to nie tylko komputery, ale monitory i profesjonalne akcesoria. Dla tych, którzy zaczynają przygodę z grami i poszukują komputera do pracy, nauki i gier – proponujemy Pavilion Gaming. To co obserwujemy, to zmiana w bardziej świadomym poszukiwaniu właściwego komputera. Jego wybór nie jest podyktowany tylko budżetem jaki klienci mają do dyspozycji i parametrami technicznymi, ale coraz częściej zwracają uwagę na wygląd, dodatkowe funkcje, jakie producenci oferują dla platform gamingowych ( bezpieczeństwo danych, waga, czas pracy na baterii).

 

Victus by HP zastępują Pavilion Gaming – prezentując się przy tym naprawdę efektownie (fot. HP)

 

 

 

CEO Hyperbook, Tomasz Jarka: W naszym przypadku, jeżeli chodzi o sprzedaż, te dwie grupy się równoważą. Jeszcze dwa lata temu największym zainteresowaniem cieszyły się laptopy z grupy gaming (czyli z kartami minimum GTX1060), a słabsze sprzęty cieszyły się mniejszym zainteresowaniem. Obecnie sprzedajemy tyle samo laptopów z GTX1660TI, co z RTX3060.

 

 

 

     

Dawid Kasprzyca, ekspert Lenovo Polska, Trener technologii informatycznych: Prowadząc ciągłe badania, analizując potrzeby naszych klientów i szeroko pojętych graczy śmiało możemy stwierdzić, że wymagania z roku na rok rosną. Jeszcze 2-3 lata temu żaden klient nie stawiał matrycy 120Hz lub szybszej jako jednej z głównych cech poszukiwanego komputera, dzisiaj to standard. Nowe procesory oraz karty graficzne otworzyły również kolejny rozdział kategorii wyświetlaczy laptopowych. Wydajność komponentów pozwala na płynną rozgrywkę w rozdzielczości QHD i również takie matryce będą dostarczane w nowych modelach, po to by sprostać oczekiwaniom klientów. Wydajność, której często poszukują gracze, ale również i osoby pracujące na maszynach gamingowych (jest ich w Polsce ponad 40%), podyktowana jest również pracą na kliku monitorach lub graniem na monitorze zewnętrznym.  Choć pojawia się wiele nowych oczekiwań to jeden wymóg się nie zmienia – wydajny system chłodzenia. 

Laptopy Lenovo Legion od lat mają wyjątkowo charakterystyczną stylistykę (fot. Lenovo)

Jako firma dokładamy wszelkich starań, by system chłodzenia oferował jak najlepsze osiągi z zachowaniem dobrej kultury pracy. Czytając opinie klientów możemy stwierdzić, że praca domowa w tym zakresie została odrobiona wzorowo. Temperatura odprowadzana jest wydajnie, a co za tym idzie, możemy wykorzystać pełną moc zainstalowanych komponentów. Począwszy od modelu Lenovo Y540 (i następnych generacji laptopów w modelach Legion 5 i 7) umieszczenie portów z tyłu obudowy ułatwiło korzystanie z akcesoriów i stało się wygodne. Kable poprowadzone za komputerem umożliwiają ergonomiczne zaaranżowanie stanowiska pracy.

Rozmawiając o rosnących oczekiwaniach klientów nie możemy pominąć również osób, które decydują się przejść z komputerów domowych na półkę light-gaming – jak potocznie ją nazywamy. Mowa tutaj oczywiście o serii Ideapad Gaming 3, która oferuje wydajność odpowiednią do płynnej rozgrywki w najpopularniejsze tytuły, pozostając w zakresie cenowym produktów multimedialnych.

 

 

Kordian Jastrzębski, Product Management Team Manager ASUS Polska: W ostatnich miesiącach notujemy 80% wzrosty sprzedaży notebooków z kartami RTX. Mowa tu o produktach kosztujących powyżej 5 tys. zł. Rosnące zainteresowanie topowymi specyfikacjami wynika także poniekąd z preferencji zakupowych Polaków. Lubimy kupować rozwiązania „do wszystkiego” – gwarantującego wygodną i płynną pracę, ale zapewniające równocześnie rozrywkę na najwyższym poziomie w wolnym czasie. Ponadto, urósł sam gaming jako taki. Graczem jest obecnie praktycznie każdy, grupa ta jest niezwykle pojemna. Stąd także zróżnicowane i szerokie portfolio ASUS, zaspokajające potrzeby rozległego grona użytkowników. Popularna seria ASUS TUF Gaming jest dobrym rozwiązaniem na początek przygody z gamingiem. Fani esportu chętnie sięgają po serię ROG Strix, z kolei modele ROG Zephyrus łączą w sobie najwyższą wydajność, mobilność i elegancki design, co także jest wielkim atutem i od lat wyróżnikiem laptopów ASUS.

 

Aktualne problemy z dostępnością podzespołów, głównie kart graficznych, odbijają się silnie na rynku komputerów dla graczy. Na jakie rozwiązania stawiają aktualnie gracze w Polsce? Bardziej w ich potrzeby celuje desktop czy laptop gamingowy?

 

Przemysław Jakubiec, Optimus: W chwili obecnej dostrzegamy problemy z dostępnością nie tylko kart graficznych ale również innych podzespołów koniecznych do budowy komputera. Doświadczamy braków  procesorów, płyt głównych  (szczególnie tych pod procesory Intel) oraz wysokiej mocy zasilaczy koniecznych do budowy komputera o specyfikacji gamingowej. Dodatkowo mamy problemy z zakupem pamięci RAM oraz okresowe braki na dyskach SSD.

 

Powyższe problemy, a szczególnie te dotyczące kartach graficznych wpływają na ceny podzespołów. Ceny zakupu wybranych modeli kart graficznych wzrosły w przeciągu ostatniego półrocza od 50-100% co przyczynia się również do rezygnacji bądź odkładania decyzji zakupowych klientów zainteresowanych gamingiem. Alternatywą w tej sytuacji jest możliwość zakupu komputera gamingowego z poszukiwaną karta graficzną bądź laptopa gamingowego. W obu tych kategoriach dostrzegamy znaczne wzrosty sprzedaży w ostatnim czasie. Klienci oraz użytkownicy końcowi dali się przekonać do zakupu naszej marki Optimus serii e-sport właśnie na podstawie dostępnej szczegółowej specyfikacji sprzętowej gdzie odnajdują komponenty na których zakupie im zależy. Filozofia stosowania komponentów tylko markowych producentów o gamingowych charakterze w tym przypadku  okazała się bardzo korzystna dla naszej marki. Nie oznacza to oczywiście pełnej dostępności komputerów jak i laptopów , każdy z producentów, również sprzętu typu A-brand boryka się z problemami dostępności podzespołów a terminy produkcyjne planowane są nawet z półrocznym wyprzedzeniem.       

 

Dawid Kasprzyca, ekspert Lenovo Polska, Trener technologii informatycznych: W Polsce nadal góruje trend laptopów gamingowych. Coraz więcej osób decyduje się na to rozwiązanie z różnych powodów. Część klientów podejmuje taką decyzję, ponieważ laptop gamingowy zajmuje mniej miejsca od stacjonarki, jest mobilny, można go zabrać ze sobą na wyjazd lub na studia, świetnie sprawdzi się jako wydajny komputer do pracy zdalnej. Obserwując rynek zauważamy, że ogromną popularnością cieszą się laptopy z RTX 2060, co pokazuje, że klienci coraz częściej decydują się na nowoczesne rozwiązania i świadomie inwestują w wydajniejsze konfiguracje. Odpowiadając na tezę postawioną w pytaniu, nie możemy przejść obojętnie obok komputerów stacjonarnych, które w dobie niewielkiej podaży kart graficznych, szybko rosną w siłę i coraz częściej zastępują składane przez użytkowników konfiguracje. Obserwujemy znaczący wzrost sprzedaży gotowych PC, wyposażonych w wydajne procesory i układy graficzne. Śmiało możemy stwierdzić, że gracze zbroją się.   

 

Tomasz Jarka, CEO Hyperbook: Obecnie laptopy gamingowe cieszą się, według nas, znacznie większym zainteresowaniem niż komputery stacjonarne – przez wiele czynników. Po pierwsze – dostępność. Laptopy można zamówić i otrzymać już po paru dniach, natomiast w przypadku komputerów stacjonarnych znamy przypadki oczekiwania miesiącami na samą na kartę graficzną. Po drugie – Wydajność. Obecnie laptopy i ich podzespoły nie odbiegają znacznie od tych w wersjach stacjonarnych. Możliwości rozbudowy, też obecnie są znacznie większe w laptopach niż kiedyś. W niektórych modelach oprócz wymiany dysków i pamięci, można wymieniać również procesor i kartę graficzna. 

 

Kordian Jastrzębski, Product Management Team Manager ASUS Polska: Przede wszystkim nie możemy zakładać, że cała grupa graczy w Polsce ma identyczne potrzeby. Niezaprzeczalnie laptopy gamingowe z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością. Wynika to z kilku czynników. Myślę że warto tu wspomnieć chociażby o wydajności rozwiązań mobilnych, które pod tym względem zbliżyły się do desktopów w podobnych punktach cenowych w ostatnich latach. Jednocześnie, laptopy gamingowe dają użytkownikowi szereg atutów takich jak mobilność czy oszczędność miejsca. Pamiętajmy, że takie rozwiązania cieszą się dużą popularnością wśród przedstawicieli zawodów kreatywnych, którzy często korzystają z oprogramowania wymagającego wysokiej wydajności. Szerokie możliwości zastosowań – od pracy po rozrywkę w najwyższej jakości – tłumaczy trend wzrostowy w tej kategorii. Laptopy gamingowe przestały być dawno domeną wyłącznie graczy.

 

Karol Szudzik, Acer Poland: Kategoria produktów dla graczy rozwija się bardzo dynamicznie, a pandemia tylko przyspieszyła ten trend. Wiele osób, nie mając możliwości spędzania czasu poza domem, postawiło na wirtualną rozrywkę. Problemy z dostępnością konsol nowych generacji sprawiły, że część osób sięgnęła po notebooka lub desktopa gamingowego.

W obecnej sytuacji widzimy większą dynamikę wzrostu w zakresie desktopów, ale notebooków gamingowych również sprzedaje się więcej niż w zeszłym roku. Który rodzaj sprzętu bardziej trafia w potrzeby gracza? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Każdy gracz ma swoje własne zindywidualizowane oczekiwania – może wybrać konsolę, gotowego desktopa, notebooka, lub korzystając z dostępnych komponentów zbudować swoją jednostkę. Widzimy jednak pewien trend – gotowe rozwiązania czy to marek globalnych, czy też lokalnych stanowiły około 10% rynku PC dla graczy (notebooki i desktopy). W ostatnim czasie ten udział wzrósł prawie do 15%. Myślę, że jest to również spowodowane trudnościami w nabyciu komponentów takich jak np. karta graficzna. Wiele osób, które nigdy nie rozważało kupowania gotowego komputera – bo przecież wiadomo – w naszym kraju swój komputer trzeba zbudować, a nie kupić. W tej chwili rozważając wszystkie opcje, gotowe rozwiązania są jedną z najbardziej rozsądnych dostępnych możliwości. Zwłaszcza komputery Acer Nitro oraz Predator – aktualnie najbardziej popularne stacjonarki dla graczy w Polsce. Liczymy na to, że w kwietniu co piąty gotowy desktop kupiony przez gracza, będzie z naszej “stajni”.

 

Wojciech Kiałka, Business Unit Manager w TechData: Gracze to bardzo określona i wyjątkowa grupa odbiorców, która zdecydowanie i praktycznie w każdej sytuacji wybierze komputer stacjonarny. Nawet 100% podwyżki cen kart graficznych nie spowodowały zauważalnego spadku popytu na komputery gamingowe. Trudno mi wyobrazić sobie sytuację, w której miałoby się to zmienić.

 

Katarzyna Musial, Category Manager – Consumer Notebooks + Desktops w HP Inc Polska: Z perspektywy sprzedaży do klienta końcowego zdecydowanie większą popularnością cieszą się notebooki. Obecnie urządzenia mobilne mają bardzo wiele do zaoferowania użytkownikowi pod kątem wydajności, posiadają różne możliwości rozbudowy a większość tytułów gier spokojnie jest obsługiwana przez tzw. entry gaming. Mimo wspomnianych problemów z dostępnością komponentów obie kategorie zanotowały duży, kilkudziesięcioprocentowy wzrost w porównaniu do takiego samego okresu przed rokiem.

 

Kryzys chipowy i statystyki

Podsumowując powyższe – gracze nie mają obecnie łatwego zadania, gdyż w ich przypadku tzw. kryzys chipowy łączy się z boomem na rynku kryptowalut. Dlatego też zakupienie obecnie niezbędnego do gier komponentu – karty graficznej – stanowi poważne wyzwanie dla portfela nawet zamożnych graczy. Niektórzy nasi rozmówcy zwracają jednak uwagę na to, że problem dostępności nie dotyczy laptopów gamingowych, które wciąż cieszą się dobrą dostępnością. 

 

Mowa jednak o sprzęcie nowym, kupowanym aktualnie. Na czym jednak gra większość graczy? Tu danych dostarczają statystyki Steam z kwietnia 2021 roku. Wynika z nich, że niemal 41% graczy korzysta z ledwie czterordzeniowych procesorów. Sześć rdzeni gości w 30,5% maszyn użytkowników Steam, a zbliżoną wartość niemal 13% mają maszyny 8-mio i dwurdzeniowe. Konstrukcje o większej liczbie rdzeni niż 8 nie są szczególnie popularne (12-rdzeniowe mają niemal 1%, 10-rdzeniowe nawet mniej), co jest uzasadnione charakterystyką wydajności, której oczekują gry – lepiej wykorzystujące mniejszą liczbę, za to silniejszych rdzeni. Nie zdziwi chyba nikogo, że ponad 70% używanych przez graczy CPU to jednostki Intela, chociaż AMD zyskuje konsekwentnie z miesiąca na miesiąc – jeszcze w grudniu 2020 podział ten wynosił 25/75, dziś 29,48%/70,51%. 

 

Królem kart graficznych nadal pozostaje leciwy już (zaprezentowany w lipcu 2016 roku), GeForce GTX 1060 z udziałem 9,27%. Karta ta wprawdzie traci na popularności, ale nadal jest liderem wśród graczy na Steam, co biorąc pod uwagę niemal 5 lat na karku musi budzić zdziwienie. Tuż za nią plasuje się równie zabytkowy, a do tego wyraźnie słabszy, GeForce GTX 1050 Ti (6,84%). Pierwsze 9 miejsc zajmują GPU NVIDII, ale w większości są to modele już dość stare. 10 miejsce na skali popularności to Radeon RX 580, najwyżej notowana karta AMD, przy czym równie stara jak lider rankingu (2016). GeForce RTX 3070 jest dopiero na 17 miejscu (1,38%), RTX 3080 na 29 miejscu (0,85%), a mający być remedium na masowe zapotrzebowanie wśród graczy RTX 3060 Ti znajduje się dopiero na 49 miejscu (0,39%). Gdzie zatem podziały się te, rzekomo sprzedające się znakomicie wśród graczy karty nowych generacji? Odpowiedzią na to może być brak nowych Radeonów w zestawieniu – seria RX 6000 znakomicie nadaje się do kopania kryptowalut, dlatego nie trafia w ręce graczy. Do koparek wędrują także GeForce’y RTX 3000. Czy i kiedy sytuacja zacznie się zmieniać? Tym tematem też zajmiemy się w najbliższym czasie. 

 

https://itreseller.com.pl/it-reseller-nr-338-2021/

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE