Foxconn zaznacza, że druga połowa roku powinna być zauważalnie lepsza w kwestii dostępności urządzeń.
Tajwański producent, Hon Hai Precision Industry, znany szerzej jako Foxconn to największy na świecie wytwórca kontraktowy elektroniki użytkowej – dlatego komunikaty płynące z tej firmy są istotne dla wielu marek. Firma ta zakomunikowała natomiast, że szacuje iż druga połowa roku zmierza „w lepszym kierunku”, ponieważ ograniczenia związane z COVID-19 w Szanghaju wydają się nieco osłabiać. Rząd Szanghaju pozwolił wszystkim mieszkańcom obszarów „niskiego ryzyka” na powrót do pracy od wtorku. Takiego właśnie odblokowania bardzo potrzebują światowe rynki elektroniki.
„Jesteśmy pewni stabilności naszego łańcucha dostaw w drugiej połowie tego roku” – powiedział prezes Foxconna, Liu Young-way na dorocznym zgromadzeniu udziałowców firmy.
Odblokowanie, zapowiadane przez Foxconna, jest oczekiwane także przez branżę motoryzacyjną. Foxconn chce stać się pierwszym producentem pojazdów elektrycznych, któremu „nie brakuje materiałów” – tak przynajmniej zapowiedział prezes Liu, odnosząc się do przedłużającego się globalnego niedoboru chipów, który zmusił producentów samochodów do wstrzymania produkcji:
„Samochód, który kosztuje dziesiątki tysięcy dolarów, nie może zostać dostarczony z powodu malutkiego chipa o wartości pięćdziesięciu centów. To był ból dla naszych klientów” – powiedział Liu Young-way.
Foxconn zamierza przejąć około 5% światowego rynku pojazdów elektrycznych do końca 2025 r. i powiedział, że ma nadzieję na zwiększenie zdolności do produkcji chipów dla samochodów elektrycznych, z których wiele to małe układy scalone niższej klasy, w tym te używane w zarządzaniu energią .
