Media społecznościowe to prawdziwa kopalnia wiedzy o ich użytkownikach. Nie chodzi nawet o wypełniane przez wielu “śmieszne quizy”, w których część odpowiedzi jest cenna dla reklamodawców. Chodzi o biometrykę.
Jak donosi Wall Street Journal, biuro prokuratora generalnego Stanu Teksas pozwało firmę Meta (wcześniej – Facebook), twierdząc, że gigant mediów społecznościowych naruszył stanową ochronę prywatności użytkowników. Do przekroczenia zasad miało dojść za pomocą technologii rozpoznawania twarzy, która zbierała dane biometryczne milionów Teksańczyków bez ich zgody. W pozwie oskarża się firmę o przechwytywanie informacji biometrycznych ze zdjęć i filmów, które użytkownicy przesyłali do medium społecznościowego.
„To kolejny przykład oszukańczych praktyk biznesowych Big Tech i musi się skończyć. Będę nadal walczył o prywatność i bezpieczeństwo Teksańczyków” – powiedział w oświadczeniu prokurator generalny Ken Paxton.
Nie jest to pierwszy taki pozew wobec Facebooka. W 2020 roku firma zgodziła się zapłacić 650 milionów dolarów aby rozstrzygnąć polubownie pozew w stanie Illinois, który również dotyczył danych biometrycznych. Firma poinformowała w poście na blogu, jeszcze w listopadzie, że zamyka system rozpoznawania twarzy i usunie ponad miliard zebranych w ten sposób informacji. Decyzję motywowano obawami dotyczącymi prywatności i praw użytkownika.
