Chociaż wiadomo już, że Intel będzie zlecać część swojej produkcji procesorów do TSMC, nowy dyrektor generalny potwierdził już, że nie oznacza to rezygnacji z własnej bazy produkcyjnej. Tymczasem niektórzy eksperci wskazują, że Intel może wręcz kupić lub wybudować nowe fabryki.
Dyrektor grupy Tirias Research, Jim McGregor, niedawno zaproponował długoterminowy plan rozwiązania problemów produkcyjnych Intela. Niektórzy inwestorzy Intela namawiali firmę do przyjęcia bardziej drastycznych strategii naprawczych, sugerując, że Intel może potrzebować wyzbyć się niektórych nieudanych przejęć z ostatniej dekady.
Intel ma jednak swój plan. Pierwszym jego elementem jest zmiana CEO. Nowy dyrektor generalny Intela, Pat Gelsinger jasno stwierdził, że Intel zachowa swoje fabryki, ale też zleci pewne części produkcji do TSMC. McGregor uważa, że jest to właściwy kierunek działań w dającej się przewidzieć przyszłości. Sugeruje on… przejęcie GlobalFoundries od Advanced Technology Investment Company (ATIC) kontrolowanej przez rząd Abu Dhabi. GlobalFoundries jest aktualnie piątą (chociaż drugi na liście UMC trudno odbierać jako konkurencję, więc właściwie GF jest na pozycji czwartej) co do wielkości firmą zajmującą się produkcją kontraktową w dziedzinie półprzewodników na świecie, za Samsungiem i TSMC. GF ma swoje fabryki w Niemczech, Singapurze i USA. Co dałoby Intelowi nabycie GF? Poszerzenie swoich możliwości, przy jednoczesnym ograniczeniu manewru konkurencji.
Jim McGregor twierdzi, że Intel w przyszłości odzyska pozycje lidera dzięki takiej strategii i docelowo będzie mógł wydzielić grupę produkcyjną – nie tyle ją sprzedając w całości, ile pozostając większościowym udziałowcem. McGregor dodaje również, że „Intel nadal miałby możliwość wykorzystania TSMC jako partnera produkcyjnego, a także zapewnienia firmie podwójnych możliwości produkcyjnych w prawdopodobnie dwóch największych fabrykach na świecie”.
https://itreseller.com.pl/itrnewsharp-electronics-wprowadza-usluge-pc-as-a-service-do-swojej-oferty/
