Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Czy cyfryzacja nie szkodzi polskiemu rynkowi druku? Czy drukarki 3D są przyszłością branży? – odpowiedzi w najnowszym raporcie branżowym Związku Cyfrowa Polska.

Pomimo powszechnej digitalizacji oraz sporym wahnięciom sprzedaży urządzeń drukujących, polski rynek druku nie musi bać się o swoją przyszłość. W najbliższych latach motorem napędowym dla tego segmentu będą rozwój druku przestrzennego oraz nowe modele oferowanych przez producentów rozwiązań. A to spowoduje wzrost wartości tego rynku w kraju – ocenia w najnowszym raporcie branżowym Związek Cyfrowa Polska.

 

Jak podaje ta największa organizacja branży cyfrowej i nowoczesnych technologii w Polsce, która wśród swoich członków ma również producentów i dystrybutorów drukarek oraz urządzeń wielofunkcyjnych, tylko w zeszłym roku na polskim rynku sprzedano niemal 1 mln urządzeń drukujących. To o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Jak wyjaśnia prezes Cyfrowej Polski Michał Kanownik wzrost w 2018 r. napędziła większa liczba zamówień publicznych na tego typu sprzęt oraz zakupów dokonywanych przez biznes. – Wahnięcia są rzeczą naturalną i wynikają z cyklu życia produktów, które są sprzedawane w kanale biznesowym – mówi Michał Kanownik.

 

Dzięki drukowi 3D i usługom zarządzania drukiem wzrośnie wartość rynku

Jednak prognozy podawane przez Cyfrową Polskę wskazują, że w kolejnych latach nie tylko w Polsce, ale i na europejskim rynku spodziewany jest spadek sprzedaży tradycyjnych urządzeń drukujących. Jednak, co jest dobrą wiadomością dla branży, przy jednoczesnym wzroście wartości rynku – dziś wartego w Polsce ponad 228 mln dolarów. Jak to możliwe?

 

“Przyszłość rynku druku w Polsce i Europie nie leży już w tradycyjnych urządzeniach drukujących. Dlatego wielu producentów drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych rezygnuje z produkcji najtańszych modeli na rzecz wprowadzenia do oferty rozwiązań droższych, ale za to z niskim kosztem użytkowania, np. z mniejszą potrzebą wymiany tonera lub tuszu oraz  energooszczędnych. Zmiana wynika z potrzeb samych konsumentów, którzy częściej wybierają drogie urządzenia wielofunkcyjne, które służą organizacjom również do digitalizacji dokumentów.” – wyjaśnia Michał Kanownik.

 

Cyfrowa Polska w raporcie na temat perspektyw rozwoju rynku druku w Polsce podaje, że przyszłością będą usługi zarządzania drukiem pozwalające firmom obniżyć koszty i jednocześnie dokonywać wydruków o dużej oraz dobrej jakości. Zdaniem producentów znaczenie tej usługi w Polsce będzie rosło, ponieważ koszty druku w polskich firmach są jedne z najwyższych w Europie. Oscylują wokół 8 proc. rocznych przychodów przedsiębiorstwa, podczas gdy średnia światowa wynosi 3 proc. Rozwój tego segmentu rynku napędzać ma również wzrastająca potrzeba na urządzenia drukujące w technologii przestrzennej zarówno do wykorzystania przemysłowego, jak i w dalszej perspektywie do użytku konsumenckiego.

 

Będzie to ogromny impuls szczególnie dla naszego kraju, ponieważ to polski przemysł według prognoz ma być jednym z największych odbiorców technologii 3D” – czytamy w raporcie Cyfrowej Polski. Dziś polskie firmy odpowiadają za ok. 10 proc. światowego rynku drukarek 3D.

 

Nieuczciwa konkurencja problemem producentów tonerów

Związek w swoim raporcie skupia się też na ryku materiałów eksploatacyjnych do urządzeń drukujących. Tu również obserwowane są wahnięcia w ich sprzedaży. W zeszłym roku w Polsce sprzedano ponad 11,8 mln sztuk tonerów i kartridżów, czyli o prawie 200 tys. sztuk mniej niż w 2017 r. Jak podają autorzy raportu ogromnym problemem dla producentów i dostawców są pojawiające się na rynku podrobione wkłady do drukarek. Światowa branża materiałów eksploatacyjnych ponosi z tego tytułu straty wynoszące średnio nawet 3 mld dolarów rocznie. Niemal z podobnym problemem spotykają się producenci i dystrybutorzy zamienników wkładów do drukarek. Ich sprzedaż w Polsce stanowiła w 2018 r. 41 proc. całego rynku materiałów eksploatacyjnych. Jak zauważa Związek Cyfrowa Polska istnieje także nieuczciwa konkurencja, które oferuje zamienniki niespełniające żadnych standardów i ogólnych norm jakości, których stosowanie może doprowadzić nawet
do pogorszenia działania sprzętu drukującego czy skrócenia jego żywotności.

 

Autorzy raportu wskazują na potrzebę edukacji konsumentów i biznesu w zakresie świadomego stosowania materiałów eksploatacyjnych.

 

„Konieczne jest również podnoszenie świadomości polskich przedsiębiorców oraz konsumentów w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego urządzeń drukujących. Szczególnie jest to ważne w administracji publicznej, która powinna zwracać większą uwagę na cyberbezpieczeństwo w procesie dokonywania zamówień publicznych na sprzęt drukujący” – zaznacza w swojej analizie Cyfrowa Polska.

 

Raport do pobrania (kliknij tutaj).

 

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE