Firma Alphabet poinformowała, że bezterminowo odkłada swój styczniowy plan powrotu do biura na całym świecie w związku z rosnącymi obawami dotyczącymi wariantu koronawirusa Omicron. Nie bez znaczenia pozostaje zapewne też obecność antyszczepionkowców wewnątrz firmy.
Google w sierpniu komunikowało, że chce aby firmy przychodzili na około trzy dni w tygodniu, najwcześniej od 10 stycznia. Miało być to końcem pracy z domu jako podstawowego modelu. Teraz jednak kierownictwo firmy poinformowało pracowników, że Google przesunie termin poza tę datę. Google reaguje w ten sposób na sytuację pandemiczną, która stale się zmienia, ostatnio pod wpływem nowej mutacji. Dodatkowo Google musi też brać pod uwagę nowe regulacje, wymuszające na terenie USA jasne zasady dotyczące szczepień. Od 4 stycznia 100% pracowników firm zatrudniających w USA przynajmniej 100 osób musi być albo zaszczepionych przeciw COVID-19, albo odesłana na home office. To oczywiście wzbudziło sprzeciw antyszczepionkowców wewnątrz Google, o czym pisaliśmy pod koniec listopada.
Prawie 40% pracowników Google w USA wróciło do biur w ostatnich tygodniach. W innych krajach wartość ta jest nawet wyższa. Google jako jedna z pierwszych dużych firm poprosiła swoich pracowników o pracę z domu podczas pandemii. Posiada około 85 biur w blisko 60 krajach.
