Qualcomm poinformował o przewidywanych wynikach za ostatni kwartał 2023 roku. Według wstępnych szacunków amerykańskiego producenta podzespołów, przychody wyniosą między 9,1 a 9,9 miliarda dolarów, co oznacza, że mogą przekroczyć oczekiwania analityków.
Amerykański koncern prognozuje, że zyski wyniosą między 2,25 do 2,45 dolara na akcję wobec oczekiwanych 2,23 dolara na akcję. Dla porównania w poprzednim kwartale, który zamykał rok obrotowy, zysk na akcję wyniósł 2,02 dolara na akcję przy przychodach na poziomie 8,67 miliarda dolarów. Lepsze niż spodziewane wyniki wynikają z faktu, że producenci smartfonów wykorzystali większość swoich zapasów i zaczęli składać nowe zamówienia, o czym podczas telekonferencji poinformował prezes Qualcommu, Cristiano Amon.
Dobre wyniki mogą zwiastować odrodzenie się rynku smartfonów w kolejnych miesiącach, tak bardzo oczekiwane przez wszystkich producentów. Wzrosty mają napędzać nowe modele wyposażone m.in. w zaawansowane funkcje oparte na sztucznej inteligencji. Rynek smartfonów zmienił się w ostatnich latach — użytkownicy dużo dłużej korzystają z urządzeń: podczas gdy jeszcze kilka lat temu standardem była wymiana sprzętu co dwa lata, teraz klienci zazwyczaj pozostają przy urządzeniach przez 3 lata. To dodatkowo wspiera trend premiumizacji rynku — producenci starają się oferować droższe urządzenia, aby skusić bardziej wymagających użytkowników.
Qualcomm ma pewną pozycję na rynku układów mobilnych. Jak wynika ze słów CFO amerykańskiego producenta, Akasha Palkhiwala, jego spółka spodziewa się wzrostu sprzedaży w Chinach, która w porównaniu z poprzednim kwartałem może się zwiększyć nawet o 35%. Qualcomm będzie także kontynuował współpracę z Samsungiem, nawet pomimo zapowiedzi koreańskiego koncernu o wykorzystaniu własnych układów mobilnych.
