Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Wyżej niż w chmurach – Deutsche Telekom z powodzeniem przetestował stację bazową… w stratosferze. Testowane rozwiązanie ma zapewnić zasięg mobilny w oddalonych obszarach, do których sieci naziemne nie docierają.

Deutsche Telekom z powodzeniem przetestował stację bazową… w stratosferze. O osiągnięciu operator poinformował dziś, dodając, że ma nadzieję, że ta technologia zapewni zasięg mobilny w oddalonych obszarach, do których sieci naziemne nie docierają.

 

Niemiecka grupa telekomunikacyjna i jej partner, brytyjski start-up Stratospheric Platforms, poinformowali, że zdalnie sterowany samolot lecący na wysokości 14 000 metrów z powodzeniem połączył się ze swoją naziemną siecią 4G z anteny pokładowej. Powietrzna stacja bazowa, która może pokryć obszar do 140 km, obsługiwała połączenia głosowe i wideo, pobieranie danych i przeglądanie stron internetowych przez użytkownika smartfona na ziemi podczas lotów próbnych w tym miesiącu.

 

„Nie przestaniemy, dopóki wszyscy nie będą podłączeni” – powiedział Tim Hoettges, dyrektor generalny Deutsche Telekom, w prezentacji wideo na temat projektu, nad którym firma pracowała przez ostatnie pięć lat. – „Sieć stratosferyczna może pomóc dotrzeć do obszarów, które do tej pory były trudne do połączenia”.

 

Niemiecki samolot Grob G 520 wygląda niepozornie, ale dzięki lekkiej konstrukcji i długim skrzydłom lata wyjątkowo wysoko (fot. Grob Aircraft)

 

Loty testowe zorganizowane przez Deutsche Telekom odbyły się nad Bawarią przy użyciu przystosowanego samolotu Grob  G520. Stratospheric Platforms wciąż rozwija własny samolot bezzałogowy.  Brytyjski startup twierdzi, że jego lekka maszyna będzie miała rozpiętość skrzydeł 60 metrów (podobnie jak Boeing 747) – ale ma ważyć tylko 3,5 tony i będzie w stanie utrzymać się w powietrzu przez dziewięć dni. Będzie wykorzystywał bezemisyjny system wodorowych ogniw paliwowych, który może generować znacznie więcej energii niż ogniwa słoneczne. Antena pokładowa, ważąca 140 kg, będzie w stanie wykonać pracę 200 naziemnych wież. Richard Deakin, dyrektor generalny Stratospheric Platforms, powiedział, że platforma wykona swój pierwszy lot w 2022 r., a wdrożenie operacyjne spodziewane jest około 2024 r.

 

Chociaż anteny lotnicze oferują przewagę łatwości dostępu i kosztów w porównaniu z satelitami, utrzymanie ich w górze stanowi wyzwanie projektowe. Sposoby na rozwiązanie tego bywały już różne. Google Loon używa balonów na dużych wysokościach do obsługi sieci bezprzewodowych, a Facebook testował dwa lata temu eksperymentalnego drona zasilanego energią słoneczną… po czym zamknął projekt jako nieopłacalną technologię.

 

https://itreseller.com.pl/itrneweuropejskie-stowarzyszenie-na-rzecz-konkurencji-w-telekomunikacji-potepia-wszelkie-zakazy/

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

Exit mobile version