Akcje największego producenta półprzewodników na świecie Taiwan Semiconductor Manufacturing Co. wzrosły w czwartek na giełdzie w Tajpej o ponad 5,4%. Stało się to po tym, jak jej największy rywal Samsung ogłosił, że sprzedaż jest o wiele wyższa niż było to oczekiwane.
Firmie z Korei Południowej w tym roku udało się ominąć większość słabości rynkowych, w tym mniejsze zapotrzebowanie na elektronikę użytkową wśród konsumentów detalicznych. Co więcej, jej działy odpowiadające za produkcję modułów pamięci i układów scalonych w tym tych najbardziej skomplikowanych wykonywanych w procesie litograficznym 4nm, nie wykazały strat, a wręcz utrzymały się na stabilnym poziomie.
Może oznaczać to, że spodziewany kryzys w branży półprzewodników, nie będzie tak dotkliwy, jak na początku roku założyli analitycy i że wraz z rozwojem sytuacji firmy produkujące układy scalone, dojdą do porozumienia z firmami technologicznymi w zakresie cen i realnego zapotrzebowania na nie.
