W czerwcu inflacja w Polsce wyniosła 15,6 proc., jednak to wskaźnik statystyczny. Klienci podczas codziennych zakupów czy okresowych płatności za usługi nierzadko widzą wyższe wzrosty cen. Dodatkowo medialne dyskusje na temat możliwego rozwoju sytuacji ekonomicznej potęgują złe nastroje, a te wywołują lęk przed recesją, czyli jeszcze poważniejszymi kłopotami. Efekt? Ludzie próbują racjonalizować wydatki i rezygnować z tych, które wydają się niekonieczne.
Nie płacić za subskrypcje?
Znaczna liczba serwisów, w rodzaju amerykańskiego Netlixa czy rodzimego Playera, funkcjonuje w modelu Subscription Video On Demand, zatem płacimy nie za konkretny film, ale za miesięczny dostęp do wszystkich treści. Jego zaletą z perspektywy dostawcy usługi jest stały, prognozowalny przychód oraz budowanie relacji z klientem, powiązanej z rozwojem lojalności. Z perspektywy użytkownika SVOD oznacza dostęp do atrakcyjnych i unikatowych filmów lub transmisji wydarzeń sportowych za pośrednictwem dowolnego typu urządzenia. Miłośnik Tour de France ma szansę oglądać kluczowe momenty wyścigu na żywo, nawet jeśli akurat odpoczywa na wakacjach z dala od telewizora. Ale subskrypcje mogą pójść na pierwszy ogień, kiedy trzeba będzie ograniczyć wydatki, zwłaszcza jeśli jest wśród nich więcej usług online.
AVOD zamiast SVOD?
Z odsieczą, w niepokojącym czasie, serwisom streamingowym przychodzi technologia. Dostawcy powinni rozważyć, niektórzy już to zrobili, włączenie modelu Advertising Video On Demand, czyli systemu monetyzacji usług w postaci darmowej z punktu widzenia użytkownika, jednak finansowanej inteligentnymi reklamami. Żeby takie rozwiązanie faktycznie przynosiło efekty pozwalające odejść częściowo lub czasowo od modelu SVOD, tryb AVOD musi być połączony z innymi procesami. Advertising Video On Demand da najlepsze efekty, jeżeli będzie zintegrowany z systemem typu Customer Data Platform, który umożliwia zarządzanie danymi o klientach. Niezbędne będzie również zaplanowanie działań marketingowych i strategicznych, śledzenie doświadczenia i ścieżki użytkownika oraz jego zaangażowania. W nowoczesnym podejściu firma potrzebuje świadomości całego procesu – od kontaktu widza z reklamą, przez marketingowe zaangażowanie, po konwersję.
10% więcej wpływów dzięki SAS 360 Match
W takim kierunku poszedł czeski koncern medialny, który prowadzi ponad 50 serwisów internetowych, odwiedzanych przez około 7 milionów użytkowników. Jan Maly z firmy MAFRA wyjaśnia, że jego przedsiębiorstwo wykorzystało narzędzie SAS 360 Match. W efekcie przychody z reklam wzrosły o 10%, kampanie marketingowe przebiegały szybciej, a także udało się poprawić spójność danych statystycznych – wylicza menadżer produktywności w największym domu mediowym w Czechach.
– Jesteśmy jedynym na świecie dostawcą proponującym platformę do pełnego zarządzania systemem AVOD – uzupełnia Steve Perks, szef technologii reklamowych w SAS. – SAS 360 Match współpracuje z naszym narzędziem CDP pomagającym w segmentacji klientów równolegle pod kątem targetowania reklam, jak i celów subskrypcyjnych.
Narzędzie SAS 360 Match jest wyposażone m.in. w serwer analityczny, który służy do opracowywania precyzyjnych wzorców doświadczeń klienta. Platforma jest też dopasowana do obsługi treści wideo dzięki zaawansowanym silnikom wspomagającym podejmowanie decyzji marketingowych.
