Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

YouTube chce mieć „swojego Netflixa”?

Jak donosi Wall Street Journal, YouTube planuje uruchomienie sklepu internetowego z usługami przesyłania strumieniowego wideo. W ten sposób rzuci rękawicę popularnym serwisom streamingowym. 

Amerykańska gazeta, będąca własnością Jeffa Bezosa, rzuca światło na najnowsze plany YouTube’a. Zdaniem WSJ, firma rozpoczęła rozmowy z przedsiębiorstwami z branży rozrywkowej na temat uczestnictwa w platformie, którą wewnętrznie nazywa „channel store” („kanałem sklepem”). WSJ dodaje, że platforma jest przygotowywana od co najmniej 18 miesięcy i może być dostępna już jesienią tego roku.

Wygląda więc na to, że serwis przygotowywany przez YouTube będzie oferował różne programy i filmy, stając się konkurencją dla Netflixa, Amazon Prime, Disney+ itd. Jak pokazują wyniki tych sieci, trend obecnie jest raczej spadkowy, więc YouTube może sięgnąć po kawałek kurczącego się i tak rynku. Z drugiej strony, serwis należący do Alphabet może zaoferować zupełnie inny model rozliczeniowy, który w jakiś sposób pozostanie odporny na oszczędności po stronie użytkowników.

YouTube nie jest zresztą jednym, który teraz, wydawałoby się, że w niesprzyjającym momencie, chce wejść na rynek płatnego streamingu. New York Times poinformował w ubiegłym tygodniu, że Walmart – popularna sieć sklepów w USA – przeprowadził rozmowy z firmami medialnymi na temat włączenia rozrywki strumieniowej do swojej usługi internetowej.

 

Jesteśmy gotowi na świat pracy hybrydowej! – podkreśla w wywiadzie okładkowym Kamil Sojka, North East Europe Video Collaboration Lead w firmie Logitech.