Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Xiaomi numerem 1 w Europie! Firma w Q2 2021 po raz pierwszy zdobyła czołową pozycję na europejskim rynku smartfonów.

W Polsce przywykliśmy już dawno do olbrzymiej popularności Xiaomi. Smartfony tego producenta są najchętniej kupowanymi w Polsce, a w ścisłej czołówce znajdują się od lat. Niemniej jednak sukces na skalę europejską to fakt godny odnotowania. Wygląda na to, że zachodnia część naszego kontynentu zaczęła kupować, podobnie jak region CEE, bardziej “smart”. 

Jak wynika z danych dostarczonych przez firmę analityczną Strategy Analytics, Xiaomi wyprzedziło wszystkich pozostałych producentów, stając się w Q2 2021 liderem sprzedaży w Europie. Firma mogła pochwalić się w tym kwartale aż 25% udziałem w rynku. Względem ubiegłego roku jest to znakomity rezultat, co odzwierciedla wzrost – aż o 67,1%.

Łącznie, dostawy smartfonów w Europie odnotowały silny wzrost +14% rok do roku, osiągając liczbę 50 milionów sztuk. Odbicie na rynku smartfonów było napędzane przez ożywienie gospodarcze, popyt ze strony konsumentów, także na coraz bardziej atrakcyjne cenowo urządzenia 5G. Warto przy tym pamiętać, że właśnie obecność łączności 5G mogła być napędem dla sprzedaży nowych smartfonów w części krajów, gdzie sieci 5G już działają.

Boris Metodiev, Associate Director w Strategy Analytics, powiedział: „Europejskie rynki smartfonów miały silny kwartał dzięki ożywieniu firm po zapaści wywołanej COVID w 2020 roku. Najważniejszym wydarzeniem kwartału jest pojawienie się po raz pierwszy Xiaomi jako dostawcy numer jeden pod względem liczby dostaw. Xiaomi wysłało na kontynent prawie 13 milionów sztuk, co pozwoliło zastąpić wieloletniego lidera, firmę Samsung. Xiaomi odniosło wielki sukces między innymi w Rosji, na Ukrainie, w Hiszpanii i we Włoszech i znalazło klientów na serię Mi, jak i bogatych w funkcje, niedrogich smartfonów Redmi ”.

Dalsze miejsca

Warto zauważyć, że Xiaomi pomogła nieco gorsza dyspozycja Samsunga, który zanotował spadek sprzedaży rok-do-roku w Q2 2021 o 7%. Z wynikiem 12 mln sprzedanych sztuk, koreańska firma pozostaje jednak bardzo silnym wiceliderem. Analitycy dopatrują się spadku formy Samsunga za sprawą gorszego wykorzystania luki powstałej po niemal pełnym wycofaniu się Huawei, oraz problemach z rosnącą konkurencją w segmencie high-end.

Na trzecim stopniu podium znalazło się Apple, ze wzrostem niemal 16% i 10 mln dostarczonych sztuk. To oczywiście efekt udanej serii iPhone 12, oraz wymiany przez użytkowników starszych urządzeń popularnych generacji 7 i 8.

Hitem pozostaje natomiast kolosalny wręcz wzrost popularności Realme. Chińska marka należąca do BBK Electronics (Oppo, Vivo, OnePlus, Realme) urosła aż o 1800%. Tak, to nie pomyłka. Producent ten zdobył w ten sposób 3,8% europejskiej sprzedaży smartfonów w Q2 2021. To pozwoliło Realme zająć miejsce 5 w europejskim rankingu. Także Oppo, na miejscu czwartym, może pochwalić się rewelacyjnym tempem wzrostu – aż o 180%. W przypadku Realme nie ma wątpliwości, że wynik dla tego producenta zrobiła seria Realme 8, która sprzedała się w liczbie niemal 2 mln sztuk. Oppo pcha naprzód głównie seria A oraz Reno.

Co z tego wynika?

Xiaomi od lat ma znakomitą opinię w Polsce, ale i w regionie CEE. Pokuszę się więc o stwierdzenie, że widać iż kraje Zachodu, czy bardziej europejskiego południa, dotknięte silnie efektem pandemii, zaczęły po prostu kupować w bardziej przemyślany sposób. To, co cechuje polskiego konsumenta – m.in. zwracanie uwagi na relację ceny do możliwości, obserwujemy teraz w regionach dotychczas bardziej od nas zamożnych, a w praktyce przykładających mniejszą wagę do kwestii opłacalności zakupu.

Poza tym chyba należy oddać słuszność strategii Xiaomi, która od pewnego czasu zakłada tworzenie superflagowców jako pewnego pokazu technologicznych i jakościowych możliwości producenta. Firma zachowuje przy tym bardzo bogate portfolio urządzeń skrojonych bardziej na kieszeń, jak się okazuje, nie tylko przeciętnego Kowalskiego, ale też przeciętnych Rossiego czy Gaciii. Sądzę, że w dalszej perspektywie do Xiaomi przekonają się nawet Müller i Martin (i tak, to są najpopularniejsze nazwiska, odpowiednio, we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech i Francji.

 

Kolejne wyniki za II kwartał z rynku smartfonów potwierdzają – Xiaomi po raz pierwszy prześcignęło Apple, stając się wiceliderem, liderem rynku smartfonów pozostaje Samsung.

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE