Produkcja poza Chinami może opłacać się nawet… chińskim producentom. Do takiego wniosku musiało dojść Xiaomi, które uruchamia produkcję w Wietnamie.
Miniony rok nie był łatwy dla producentów smartfonów z Chin. Ostatnie kilka miesięcy, obarczone pandemicznym lockdownem i olbrzymimi problemami z logistyką, zmuszają do szukania alternatyw. Xiaomi zwróciło się teraz ku Wietnamowi i dostarczyło już pierwszą partię smartfonów wyprodukowanych w nowym zakładzie produkcyjnym w Wietnamie.
Nowy obiekt znajduje się w północnej części kraju i stanowi inwestycję o wartości 80 milionów dolarów na powierzchni 200 000 metrów kwadratowych. Celem Xiaomi jest wykorzystanie nowego zakładu w Wietnamie jako centrum eksportu do sąsiednich krajów Azji Południowo-Wschodniej, takich jak Malezja i Tajlandia. Xiaomi zajmuje drugie miejsce pod względem udziału w rynku w Wietnamie (22%). Liderem rynku pozostaje Samsung (z udziałem 34%). Pozostałe centra produkcyjne Xiaomi znajdują się w Chinach i Indiach.
