Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Włamanie na serwery Europejskiej Agencji Leków. Hakerzy dostali się do dokumentów poświęconych szczepionce na COVID-19.

Amerykański producent leków Pfizer i jego niemiecki partner BioNTech poinformowali, że podczas włamania na serwery Europejska Agencja Leków (EMA) celem hakerów były dokumenty związane z opracowaniem szczepionki na COVID-19. 

Europejska Agencja Leków (EMA) jest organem Unii Europejskiej zajmującym się oceną leków i szczepionek. Aktualnie prowadzi prace nad dopuszczeniem amerykańskich szczepionek do stosowania na rynku unijnym, co umożliwi wprowadzenie masowych szczepień. Firmy Pfizer i BioNTech oświadczyły, że nie wierzą, iż jakiekolwiek dane osobowe uczestników badań zostały naruszone. Podały także, że EMA zapewniła, że cyberatak nie będzie miał wpływu na harmonogram prac.

Obie firmy stwierdziły, że zostały poinformowane przez EMA, że agencja została poddana cyberatakowi i że przejrzano niektóre dokumenty związane z zgłoszeniem prawnym dotyczącym kandydata na szczepionkę przeciw COVID-19 firmy Pfizer i BioNTech. Eksperci twierdzą, że takie dokumenty mogą być niezwykle cenne dla innych krajów i firm, które spieszą się z opracowywaniem własnych szczepionek.

Firmy podały także, że żaden system BioNTech lub Pfizer nie został naruszony w związku z tym incydentem, a dane uczestników badań nie zostały naruszone w sposób umożliwiający ich identyfikację.

Kto i po co włamał się do EMA? Potencjalne motywacje mogą posłużyć do domysłów kim mogli być sprawcy. Dane na temat szczepionki mogą umożliwić przyspieszenie prac nad własną wersją tym ośrodkom badawczym, które, zwykle z powodów politycznych, nie będą chciały skorzystać z rozwiązań amerykańskich. Mowa o krajach takich jak Rosja czy Chiny, ale też Korea Północna lub Iran. Atak niekoniecznie musiał być jednak dziełem “państwowych hakerów”. Dane te mogą być dość łatwo przeliczalne na pieniądze, które m.in. wspomniane kraje byłyby skłonne za nie zapłacić. Niewykluczone więc, że włamania dokonała któraś z grup hakerskich działających na własną rękę.

https://itreseller.com.pl/itrnewingram-micro-sprzedany-nabywca-jest-amerykanska-grupa-inwestycyjna-platinum-equity-wartosc-transakcji-to-72-mld-usd/

1 KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE