Należy oczekiwać, że Samsung może wypuścić serię smartfonów Galaxy S21 już w styczniu. Dzięki najnowszemu zestawowi renderów, które wyciekły do sieci, mamy wgląd w design najnowszych flagowców Samsunga. Oczywiście, jeśli rzeczywiście przedstawiają te właśnie urządzenia.
Co widzimy na renderach mających rzekomo przedstawiać nadchodzące flagowce Samsunga? Oba telefony są wyposażone w wycięcia w środku górnej krawędzi ekranu. Wielkość ekranów miałaby być podobna jak w serii S20: S21 z płaskim panelem 6,2 ”, model Ultra miałby mieć zakrzywiony, większy panel o przekątnej 6,7-6,9”.
Z tyłu oba telefony mają wyraźnie inny wygląd niż w serii S20. Wyspa aparatu w S21 jest zauważalnie wyższa, bardziej wyróżniająca się niż w S20. Mamy tu trzy ustawione pionowo aparaty, podczas gdy lampa błyskowa jest teraz umieszczona oddzielnie, poza wyspą aparatu. S21 Ultra ma jeszcze bardziej wyraźną wypukłość aparatu na, której umieszczono cztery pokaźne obiektywy.
Fizycznie owe telefony, w wersjach testowych, niemal na pewno już istnieją. Galaxy S21 i S21 Ultra zostały wykryte już w chińskiej bazie danych certyfikatów 3C. Jedyną przydatną informacją z tejże bazy jest to, że oba telefony będą miały ładowanie 25 W.
https://itreseller.com.pl/itrnew5g-tylko-do-2030-roku-powiekszy-swiatowe-pkb-o-jedyne-8-trylionow-usd-wynika-z-najnowszych-badan-przeprowadzonych-przez-nokie-i-nokia-bell-labs/
