Polityczne i, niestety także militarne, napięcia między Indiami i Chinami w ostatnich tygodniach przeniosły się teraz także do świata aplikacji mobilnych. Jak podają międzynarodowe źródła, aż 52 aplikacje z Chin trafiły na listę oprogramowania, które może być ww najbliższym czasie zablokowane w drugim najbardziej zaludnionym kraju świata.
To nie pierwszy raz, gdy chiński sprzęt i oprogramowanie znalazły się pod szczególnym nadzorem z powodu problemów z prywatnością. Przeglądarka Mi autorstwa Xiaomi została ostatnio przyłapana na wysyłaniu potencjalnie wrażliwych informacji na serwery Xiaomi, nawet gdy użytkownicy korzystają z jej trybu incognito. Popularna aplikacja komunikacyjna WeChat stwierdza w swojej polityce prywatności, że będzie przechowywać dane użytkowników prywatnych „w celu wykonania nakazu sądowego, wezwania do sądu lub innych procedur prawnych”.
Obecna sytuacja między Indiami i Chinami jest wysoce niestabilna, a biorąc pod uwagę, że rząd Indii przekazał już dostawcom usług telekomunikacyjnych, aby zaprzestali używania chińskiego sprzętu, zakaz lub sugestia dotycząca tych aplikacji nie jest wykluczona. Warto przypomnieć, że TikTok jest jedną z najpopularniejszych aplikacji na świecie, szczególnie popularną wśród bardzo młodych użytkowników: dzieci i nastolatków.
https://itreseller.com.pl/itrnewaustralia-twierdzi-ze-byla-celem-cyberatakow-o-charakterze-panstwowym-o-sprawie-poinformowal-premier-australii-scott-morrison/
