Dziś miała miejsce premiera nowego ThinkPada z serii X1. Urządzenia z tej linii to zawsze sprzęt godny uwagi, łączący cechy komputera biznesowego z wyjątkową lekkością. Tym razem jednak Lenovo postanowiło uderzyć w nieco inne nuty. Postanowiło użytkowników zadziwić składanym ekranem… i nietypową specyfikacją wewnętrzną.
Lenovo ma pewne doświadczenie w budowaniu nietuzinkowych laptopów. W 2016 roku firma pokazała pierwszą hybrydę z dwoma ekranami (Yoga Book). Wówczas jedna część była normalnym ekranem, a druga panelem e-ink. W 2018 roku pojawiła się druga generacja tego urządzenia.
Podczas targów CES 2020 firma pokazała natomiast ThinkPada X1 Fold – wówczas jedynie urządzenie koncepcyjne. Teraz urządzenie to staje się oficjalnie produktem, który lada moment będzie można kupić. Poznaliśmy detale jego konstrukcji i specyfikację techniczną. Nie wiem jeszcze czy to dobry komputer. Wiem natomiast, że to jedna z najciekawszych koncepcji jakie widzieliśmy w 2020 roku.
13,3-calowy ThinkPad X1 Fold to… no właśnie – kilka urządzeń na raz:
- mini laptop – gdy jest złożony do połowy i dołożona jest do niego klawiatura dołącza przez Lenovo
- tablet – kiedy urządzenie jest w pełni rozłożone
- notatnik – kiedy urządzenie jest w formie “książki”, do tego obsługiwane piórkiem
Brzmi dziwacznie i trochę tak jest. Lenovo ThinkPad X1 Fold ma przy tym jedną cechę, która pojawiła się całkiem niedawno w kilku smartfonach. Chodzi o zgięcie (zawias) na ekranie. W przypadku składanych smartfonów, póki co, wychodzi to tak sobie. Jak będzie z nowym laptopem Lenovo? Przyjdzie nam sprawdzić w styczniu.
Zostańmy jeszcze na chwilę przy ekranie. Składa się on z, bagatela, 11 warstw, co umożliwia jego niezwykłą funkcjonalność. Poza ramką i 5-warstwową matrycą, mamy tu jeszcze włókno karbonowe, specjalna osłonę dla ramki, stanowiącą też zawiasy, warstwę chłodzącą i ostatecznie pokrywę wraz z zewnętrzną obudową.
To wszystko sprawia, że ekran widziany od boku wydaje się dość gruby w porównaniu z typowymi panelami dotykowymi z laptopów. Tyle, że ten się zgina. Miejsce zagięcia jest dość szerokie i jak widać na zagranicznych recenzjach (do Polski sample testowe dotrą dopiero za niecały miesiąc), podczas odkształcania dość wyraźnie zmienia się charakterystyka obrazu w na tym obszarze. Nie zmienia to jednak faktu, że składany ekran w laptopie to nowość, coś czego naprawdę dotychczas nie było. Lenovo jest bardzo pewne solidności tej konstrukcji, zwłaszcza, że przeszło ono certyfikację MIL-STD-810H.
Wewnątrz jest ciekawie. Sercem Lenovo ThinkPad X1 Fold są układy Intel Lakefield, a więc dość niezwykłe, bo hybrydowe (łączące rdzenie różnych rodzajów) układy budowane… warstwowo. Wiadomo, że do sprzedaży trafi model z procesorem Intel i5-L16G7, chociaż niewykluczone, że w pewnym momencie Lenovo sięgnie po inne Lakefieldy. Do tego urządzenie ma wlutowaną pamięć 8 GB RAM LPDDR4X 4267 MHz.
Jako nośnik danych służą tu moduły SSD o pojemności od 256 GB do 1 TB. Za komunikację odpowiada moduł Intela WiFi 6 i Bluetooth 5.1, oraz opcjonalnie modem 5G Qualcommu. Komputer wyposażono w dwa porty USB-C. Ciekawostką jest też obecność kamery o rozdzielczości 5 MP – co oznacza, że Lenovo odrobiło lekcję 2020 roku – większość laptopów dotychczas miało raczej archaiczne kamerki 720p. Zasilaniem zajmuje się tu bateria o pojemności 50 Wh, co ma wystarczyć na 11 godzin działania.
Lenovo ThinkPad X1 Fold do sprzedaży trafi w styczniu 2021 roku. Przewidujemy że cena w Polsce, będzie wynosić ok. 15 tys. zł.
https://itreseller.com.pl/itrnewintel-labs-podsumowalo-badania-z-kilku-obszarow-zintegrowana-fotonika-komputeryzacja-kwantowa-programowanie-maszynowe-i-uklady-neuromorficzne-brzmi-jak-science-fiction/
