Dane dotyczące całkowitej mocy graficznej (TGP) dla karty NVIDIA GeForce RTX 4090 pojawiły się w najnoszym przecieku. Okazuje się, że apetyt na prąd nowego GPU będzie bardzo duży.
Im bliżej premiery, tym więcej przecieków – ta uniwersalna zasada sprawdza się teraz w przypadku nadchodzącej serii kart graficznych NVIDII. Generacja “Ada Lovelace”, nazwana tak na cześć brytyjskiej matematyczki z XIX wieku, ma w tym roku zastąpić układy “Ampere”. Nowe przecieki pojawiają się co kilka dni. Chociaż schemat nazewnictwa nie został jeszcze potwierdzony, karty zostały logicznie nazwane w sposób odpowiadający ich poprzednikom, więc GeForce RTX 4070, RTX 4080, RTX 4090 itd. Zaskakiwać mogą natomiast doniesienia o wymaganiach dotyczących zasilania kart nowej generacji. Najnowsze z nich ma rzekomo przedstawiać rzeczywistą wartość TGP.
Dwa najnowsze doniesienia sugerują, że dla GeForce RTX 4090 TGP ma wynieść aż 600W. Pokrywa się z wcześniejszymi przeciekami, które sugerowały, że wartość ta ma wahać się od 500 W do 650 W. Dla porównania – w RTX 3090 jest to 350 W. Również niemało, ale wzrost o ponad 70% wskazuje, że apetyt karty na prąd będzie wielki. Jednak nie największy w serii…
Inne doniesienie sugeruje bowiem, że pojawi się również RTX 4090 Ti, z absurdalnym TGP wynoszącym 800 W. To samo źródło twierdzi, że TGP w RTX 4080 wyniesie 450 W. To wszystko sugeruje, że nowa generacja kart będzie niezwykle łasa na prąd – nienajlepsza informacja np. dla borykającej się z wizją niedostatku surowców energetycznych Europy.
