Polska chce stworzyć strategię wykorzystania AI w ramach prezydencji w UE

Dariusz Standerski, wiceminister cyfryzacji, zapowiedział, że Polska chce podczas swojej prezydencji w Unii Europejskiej doprowadzić do powstania strategii wykorzystania sztucznej inteligencji. Rząd ma zaprezentować projekt ustawy jeszcze w tym tygodniu.

Wiceminister wskazał trzy wyzwania, przed jakimi stoi rozwój technologii cyfrowych w Polsce. Jako pierwszą wymienił edukację. Zapowiedział przy tym, że w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) będą uruchamiane programy szkoleń.

Drugą kwestią jest udział pracowników sektora ICT w liczbie zatrudnionych ogółem, ponieważ nasz kraj zajmuje pod tym względem tylne miejsca pośród krajów europejskich. Odpowiedzią na to wyzwanie będzie edukacja bądź rozsądna polityka migracyjna. Trzecią sprawą będzie zaspokojenie potrzeb energetycznych technologii AI.

„Musimy mieć kompetencje cyfrowe i musimy mieć kim to obsłużyć. I musimy mieć realną infrastrukturę, żebyśmy nie mieli blackoutów, kiedy wielu przedsiębiorców będzie chciało skorzystać z rozwiązań sztucznej inteligencji” – podsumował wiceminister.

„Polska stoi na jasnym stanowisku w sektorze cyfrowym: nie oczekujemy żadnych nowych aktów prawnych. Jedyne, czego oczekujemy, to strategia wykorzystania sztucznej inteligencji. Nie powstał spójny system prawa cyfrowego w UE – powiedział Standerski podczas Banking & Insurance Forum. – Oczekujemy konkretnych polityk strategicznych, konkretnych propozycji inwestycyjnych. Chcemy przeprowadzić pełne konsultacje tego dokumentu w naszej prezydencji. Największym sukcesem legislacji polskiej prezydencji będzie to, gdy uda nam się uzgodnić wspólne dla UE procedury”.

Jego zdaniem, brakuje wspólnych dla wszystkich krajów regulacji dotyczących AI i ogólnych strategii inwestycyjnych na tym polu. A to oczywista przeszkoda w rozwoju tego segmentu technologii. Wiceminister zapewnił, że jeszcze w tym tygodniu będzie przedstawiony projekt ustawy dotyczącej wykorzystania sztucznej inteligencji. Następnie zostanie on poddany konsultacjom.

„Rozpoczniemy poważną debatę na temat finansowania sektora cyfrowego w Polsce, które dziś leży na barkach sektora telekomunikacyjnego. Musimy sobie podpowiedzieć na pytanie, czy w miastach średnich wielkości będą centra obliczeniowe” – powiedział Standerski.