Raport autorstwa Jon Peddie Research wskazuje na spadek zapotrzebowania na karty graficzne w pierwszym kwartale 2020 roku względem ostatniego kwartału 2019 roku. To, pomimo wzrostu zainteresowania użytkowników grami, jest w pełni zrozumiałe, w miarę jak znaczne sukcesy w tym samym czasie odnotowały konsole, z Nintendo Switch na czele.
W Q1 2020 dostawy GPU wzrosły wprawdzie rok do roku o 14,9%, ale też spadły zauważalnie względem Q4 2019 (-5,3 %). Interesujące jest to, że największy spadek zanotował producent, który znakomicie radzi sobie w procesorach CPU, i, jak mogło się wydawać jeszcze pod koniec 2019 roku, także coraz lepiej w GPU. Chodzi o AMD. Kalifornijska firma dostarczyła o 16,9% mniej układów Radeon niż w Q4 2019. Główny rywal AMD, NVIDIA też nie ma w tym względzie dużo lepszych osiągnięć – “zieloni” zaliczyli spadek na poziomie 13,6%. Jedynie Intel zanotował względem Q3 2019, chociaż niewielki, to jednak wzrost – dokładnie o 0,5%.
Tym samym udziały Intela w rynku GPU wynoszą około 66%, NVIDII 17,4% i AMD 16,7%. Oczywistym jest, że Intel szykuje się do uzyskania jeszcze większego udziału poprzez wprowadzenie (zapewne w tym roku) własnych, niezależnych kart graficznych Intel Xe.
https://itreseller.com.pl/itrnewintel-tiger-lake-z-procesorem-graficznym-xe-nowej-generacji-wyprzedza-amd-ryzen-4000-w-najnowszym-przecieku-czyzby-xe-mial-byc-szybszy-niz-7-nm-radeon-vega-igpu/
