Lenovo aktualizuje teraz swoją serię lekkich stacji roboczych o procesory Comet-Lake. Lenovo ThinkPad P14s i ThinkPad P15s będą ciekawymi propozycjami dla mobilnych użytkowników potrzebujących odpowiedniej wydajności w zadaniach profesjonalnych.
Mobilne stacje robocze zwykle zawierają wydajne procesory serii H o TDP do 45 W. W związku z tym mają mocniejsze systemy chłodzenia i oferują krótsze czasy pracy baterii niż bardziej energooszczędne modele z procesorami 15 W. Ale są systemy, które zacierają linię pomiędzy lekkimi maszynami, a mobilnymi stacjami roboczymi. W zeszłym roku miałem okazję testować, zresztą naprawdę udaną, stację roboczą ThinkPad P43s – niewielką i lekką, z procesorem generacji 8 (czy raczej 8,5, bo to jednak Whisky Lake). Teraz ta lekka, ale wydajna maszyna doczekała się następcy – zgodnie z nowym już nazewnictwem: ThinkPad P14s. Wraz nim debiutuje większy ThinkPad P15s – następca P53s.
O ile jako generacja pod względem technicznym Comet Lake-U to niewielka aktualizacja względem Whisky-Lake, to istnieje jedno znaczące ulepszenie: procesory 6-rdzeniowe Hexa, w tym nowy Intel Core i7-10810U z obsługą vPro. Pod względem wydajności procesora Lenovo ThinkPad P14s i P15s powinny oferować zauważalny przeskok, choć tylko w przypadku najlepszych konfiguracji, właśnie tych korzystających z 6-rdzeniowych CPU. Lenovo w kwestii GPU dla tej serii polega nadal na układzie NVIDIA Quadro P520. Jest to największa różnica w porównaniu z ThinkPad T14 i ThinkPad T15, na których oparte są P14s i P15s.
Pod względem zewnętrznym nowe modele nie różnią się zauważalnie od poprzednika. Niestety, nie znamy jeszcze polskich cen nowych modeli, ani dokładnych konfiguracji, które trafia na nasz rynek.
https://itreseller.com.pl/itrnewlenovo-thinkpad-p43s-recenzja-lekkiej-mobilnej-stacji-roboczej-z-14-calowym-ekranem-wqhd-i-grafika-nvidia-quadro-p520/
