Wcześniej w tym miesiącu podaliśmy informację opartą o dane Canalys, że Xiaomi prześcignęło po raz pierwszy Apple, stając się tym samym wiceliderem rynku smartfonów. Na szczycie listy pozostaje Samsung. Potwierdzają to teraz badania kolejnych firm analitycznych. Zdradzają też kto rósł najszybciej. W tej konkurencji najlepiej wypadł OnePlus.
Xiaomi jako wicelider rynku smartfonów to coś, co dla nas, w Polsce, może nie wydawać się zaskoczeniem. Chiński producent ma jednak u nas od lat dość wyjątkowy status. Globalni użytkownicy zdają się dopiero w ostatnim czasie doceniać rewelacyjny współczynnik jakości do ceny, którym zwykle cechują się konstrukcje Xiaomi. Jak wskazują raporty czterech największych, światowych firm badających rynki – IDC, Canalys, Strategy Analytics i Counterpoint – Xiaomi w II kwartale 2021 roku wyprzedziło Apple’a pod względem dostaw smartfonów i po raz pierwszy w historii zostało producentem nr 2 na świecie. Nie ma więc raczej mowy o błędach pomiarowych.
Nie powinno dziwić, że Samsung pozostaje na szczycie listy
Owszem, południowokoreański gigant może pochwalić się niższym wzrostem sprzedaży niż goniące go, chińskie firmy. Jednakże jest to wzrost od wyższej podstawy i Samsung nadal kontroluje największą część rynku. Niemal 20% to naprawdę dużo, zwłaszcza przy tak poszatkowanym rynku. Do tego warto pamiętać, że Samsung wiele uwagi wkłada w eksperymentalne, do niedawna, składane smartfony. Jeżeli wierzyć plotkom, zastąpią one świetną linie Galaxy Note. Jeżeli uda się wykreować modę na składane telefony, to wygranym tego trendu będzie właśnie gigant z Korei. Poza tym Samsung to król, który przetrwał już niejedną próbę detronizacji. Nie udało się to ani Apple, ani Huawei…
Jak podają analitycy z Strategy Analytics: Xiaomi po raz pierwszy w historii wskoczyło na 2. miejsce wśród producentów smartfonów. W drugim kwartale 2021 roku firma dostarczyła 52,8 mln sztuk smartfonów na całym świecie i zyskała 16,8% udziałów w rynku. Wśród wszystkich producentów z pierwszej piątki, Xiaomi zanotowało najwyższy roczny wskaźnik wzrostu (+85,3% rok do roku).
Warto zauważyć, że pierwsza piątka, czyli: Samsung, Xiaomi, Apple, Oppo i Vivo, uciekają “peletonowi”. Grupa określona jako “pozostali”, sprzedała o ponad 15% mniej smartfonów niż rok temu. Czujny obserwator z pewnością jednak zrozumie skąd taki wynik. W “peletonie” znalazł się przecież Huawei, który jeszcze rok temu znajdował się na drugim lub trzecim miejscu (w zależności od badania i kwartału). Stąd wynik na minusie. Jak się okazuje, w peletonie są też perełki.
Poza pierwszą piątką, ale ze świetnym wzrostem
Ciekawie jest także jeżeli spojrzymy także poza pierwszą piątkę. OnePlus ogłosił, że miał bardzo udaną pierwszą połowę 2021 roku, osiągając 428% i 304% więcej wysyłek rok do roku (r/r) odpowiednio w Stanach Zjednoczonych i Europie, co czyni ją najszybciej rozwijającą się marką na obu rynkach przez pierwsze 6 miesięcy obecnego roku. Producent przypisał ten sukces serii Nord, a także high-end’owym modelom 9 i 9 Pro.
Producent twierdzi również, że od stycznia 2021 r. sprzedał ponad 1 milion egzemplarzy Nord N100 i N200. Dostawy smartfonów OnePlus w 1H2021 wzrosły o 124% r/r w Chinach i o 257% na całym świecie. Imponujący wzrost to zasługa pojawienia się masowo modeli będących w zasięgu przeciętnego konsumenta.
Bez wątpienia najnowszy model tej marki, Nord 2 5G, także przyczyni się do wzrostu jej popularności. OnePlus musi jednak popracować nad rozpoznawalnością marki. Sam, korzystając z testowego Nord 2 5G, zostałem zapytany przez znajomego “co to za telefon”. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą. Mój znajomy nigdy o marce OnePlus nie słyszał. Nie on jeden, jak się zresztą okazało. O ile więc maniakom technologii (w tym mnie) kojarzy się ona raczej z segmentem premium, to dla masowego odbiorcy może być wciąż zbyt anonimowa.
Recenzję modelu Nord 2 5G możecie przeczytać tutaj:
https://itreseller.com.pl/recenzja-oneplus-nord-2-5g-co-potrafi-najnowszy-oneplus-z-procesorem-mediatek-dimensity-1200-ai/
