We wtorek wieczorem Tech Crunch podał, że T-Mobile odbyło wideokonferencję z prawie 400 uczestnikami. Na spotkaniu prowadzonym przez wiceprezesa T-Mobile, Jamesa Kirby’ego, powiadomiono pracowników, że ich praca nie jest już potrzebna. Wszyscy byli wcześniej pracownikami sieci Sprint.
Najwięcej zwolnień nastąpić miało we wcześniejszym dziale BISO Sprint (BISO), który skupiony był na sprzedaży w małych firmach w USA. W trakcie rozmowy pracownikom powiedziano, że w T-Mobile będzie dostępnych około 200 nowych stanowisk, a pracowników zachęcano do aplikowania. W przeciwnym razie ci nowo powiadomieni pracownicy będą nadal pracować przez dwa miesiące i otrzymają pakiety odpraw – dwa tygodnie wynagrodzenia za każdy rok pracy.
Według jednej z osób, które wzięły udział w wideo-spotkaniu, jest to jedno z wielu działań prowadzonych przez T-Mobile w ramach restrukturyzacji siły roboczej po połączeniu T-Mobile-Sprint. Według byłego prezesa T-Mobile, Johna Legere, fuzja stworzy 11 000 nowych miejsc pracy do 2024 r. Był to argument, który często przedstawiał na korzyść fuzji. Decyzję o połączeniu firm podjęto przed wybuchem pandemii.
https://itreseller.com.pl/itrnewszef-deutsche-telekom-chce-by-t-mobile-po-polaczeniu-z-operatorem-sprint-stal-sie-liderem-rynku-w-usa/
