Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Zapraszamy już za:

[wpdevart_countdown text_for_day="Dni" text_for_hour="Godzin" text_for_minut="Minut" text_for_second="Sekund" countdown_end_type="date" font_color="#000000" hide_on_mobile="show" redirect_url="" end_date="21-09-2020 12:00" start_time="1600339301" end_time="0,1,1" action_end_time="hide" content_position="center" top_ditance="10" bottom_distance="10" ][/wpdevart_countdown]

Strona w budowie, zapraszamy wkrótce...

Czy uczenie maszynowe można przyspieszyć? Metodyka MLOps to klucz do większej efektywności operacji związanych z danymi, jednak wciąż potrzebuje ludzi.

W ciągu zaledwie 3 lat, od 2017 do 2020 roku, odsetek organizacji, które już wykorzystują rozwiązania AI, wzrósł z 36 do 53 procent – wynika z badań Capgemini. Znaczenie projektów z zakresu sztucznej inteligencji (AI) i uczenia maszynowego (ML) zdecydowanie rośnie, rozwijają się także praktyki maksymalizujące efektywność pracy nad nimi, takie jak metodyka MLOps (ang. machine learning operations – operacje uczenia maszynowego). To jednocześnie nowe wyzwania, stojące przed analitykami danych.

 

MLOps to zestaw praktyk, które mają skracać czas aktualizacji i uruchomienia systemów analitycznych i samo uczących się. Dzięki tej metodologii, rozwiązania oparte na AI i ML, mogą działać jeszcze sprawniej, pod warunkiem, że zajmą się nimi odpowiedni specjaliści, których wciąż brak na rynku.

 

Sztuczna inteligencja? Naturalnie!

Podejście data driven, korzystanie z zasobów Big Data, sztucznej inteligencji i zaawansowanej analityki – to rozwiązania, do których w 2021 roku nie trzeba już przekonywać nikogo. Technologie bazujące na automatyzacji i cyfrowej transformacji są już codziennością i przyczyniają się do osiągania imponujących wyników przez stosujące je przedsiębiorstwa. Sięgają po nie m.in. firmy z sektora produkcyjnego, finansowego czy IT, ale także te z sektorów niekojarzonych wcześniej z przetwarzaniem danych – np. RTV/AGD. Zgodnie z badaniem Capgemini, wśród organizacji, które w najbardziej dojrzały sposób wykorzystują technologie AI, przeważają jednak te z branż: nauk biologicznych, nieruchomości, dóbr konsumpcyjnych oraz automotive.

 

Jednocześnie firmy przyznają, że borykają się z problemami związanymi z wiedzą, umiejętnością i rolami związanymi z AI. Zapotrzebowanie jest wciąż większe niż zasoby specjalistów na rynku. Aż 82 procent organizacji badanych przez Capgemini przyznało, że popyt na umiejętności z zakresu uczenia maszynowego jest wysoki, a jedynie 12 procent zgodziło się ze stwierdzeniem, że podaż w tym zakresie jest wystarczająca. Tymczasem przed specjalistami w tej dziedzinie stoją spore wyzwania – coraz częściej oczekuje się, że analitycy danych nie tylko będą w stanie wymyślić rozwiązanie problemu, ale także współpracować w ramach zespołu programistycznego w celu wdrożenia go do produkcji.

 

Czym dokładnie jest MLOps?

Skąd ta zmiana? Wiąże się ona z postępującym przeniesieniem akcentów w codziennej pracy – z pracy skupionej głównie na badaniach i przeniesieniem w stronę myślenia biznesowego i informatycznego. Pierwsze podejście cechuje się większą statycznością i prowadzeniem analiz ex vivo, drugie – inspiruje się popularnymi w świecie programowania metodologiami skutkującymi szybkie wdrażanie zmian i nowości. Podejście MLOps transportuje praktyki Agile (zwinnego zarządzania projektami) i DevOps (synergii pomiędzy zespołami zajmującymi się tworzeniem aplikacji i operacjami) z tradycyjnych procesów tworzenia oprogramowania, do pracy nad aplikacjami opartymi na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym. Obejmuje cały cykl zbierania i przygotowywania danych, testowania, budowania, ulepszania modeli oraz wdrażania i monitorowania ich.

 

Nowe podejście wiąże się m.in. ze zmianą tradycyjnego stosunku nie tylko do analizy danych, ale także kompetencji analityka danych. W przeszłości oczekiwano od niego przede wszystkim solidnej wiedzy w dziedzinie matematyki, informatyki i biznesu. W praktyce największą rolę w jego codziennej pracy odgrywały matematyka oraz statystyka, a standardowe projekty przebiegały stosunkowo liniowo. Najpierw określano ich zakres, następnie pozyskiwano dane, modelowano je, a na końcu „przekładano” na zastosowanie biznesowe. Podejście MLOps choć w zarysie może wydawać się podobnym do tradycyjnego, to wzmacnia sprzężęnia zwrotne między każdym z etapów i prioretyzuje działające, końcowe rozwiązania pozwalając na szybsze i bardziej efektywne finalizowanie projektów – mówi Dominik Deja, Data Science Manager w Capgemini.

 

Są korzyści, chcemy więcej

Aż 97% liderów wykorzystujących sztuczną inteligencję na dużą skalę przyznaje, że osiąga wymierne korzyści wdrażając ją i uważa, że wpływa ona pozytywnie, a nawet zawyża oczekiwane rezultaty, związane z generowanymi przychodami, redukcją ryzyka, kontaktem z klientami i optymalizacją kosztów. Dzięki metodyce MLOps korzyści te mogą być jeszcze większe – zaznaczają specjaliści.

 

Organizacje korzystające z MLOps automatyzują procesy pracy nad danymi, co skutkuje szybkimi, niezawodnymi, lepszej jakości wdrożeniami. To pomocne na wielu poziomach – od przyspieszenia testów do szybszej aktualizacji danych. Rozwiązania budowane w ten sposób dostarczają bardziej wartościowych informacji, co przekłada się na wymierne korzyści dla przedsiębiorstw, m.in. w zakresie optymalizacji procesów czy osiągania przewagi konkurencyjnej. Przyszłość należy do projektów budowanych w ten sposób. Będą przy nich pracować ci analitycy danych, których interesuje tworzenie modeli uczenia maszynowego, wpisujących się w szersze zastosowania biznesowe. Drugą ścieżką jest praca przy krótkich projektach badawczych i doraźnych analizach – dodaje Dominik Deja, Data Science Manager w Capgemini.

 

Osoby rozpoczynające swoją ścieżkę zawodową z myślą o analityce danych, muszą zatem wziąć pod uwagę, że metodyka MLOps będzie zyskiwała na znaczeniu w branży. Z kolei firmy planujące wdrożenia z zakresu AI i ML, bez wątpienia powinny uważnie zaznajomić się z jej założeniami i potencjalnymi zyskami, jakie może przynieść.

 

 

Niemal połowa Polaków nie wie czym jest pole elektromagnetyczne (PEM). Niski poziom wiedzy jest poważną barierą ograniczającą rozwój nowych technologii, porażające wyniki raportu PIIT.

Dodaj komentarz

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

POLECANE

3,272FaniLubię
10,608ObserwującyObserwuj
1,570SubskrybującySubskrybuj

NOWE WYDANIE

POLECANE

NAJNOWSZE