Akcje Tesli spadły na zamknięciu wtorkowego notowania nowojorskiej giełdy o ponad 21% po tym, jak producent pojazdów elektrycznych został wykluczony z indeksu S&P 500.
Akcje Tesli spadły dokładnie o 21,06%, co stanowi najgorszą jednodniową stratę w historii firmy. Wywołało to oczywiście spadek wyceny rynkowej firmy o około 82 miliardy dolarów do poziomu 307,7 miliarda dolarów. Trzeba jednak pamiętać, że w tym roku Tesla wzrastała bardzo mocno, i jest obecnie warta więcej niż niektórzy z największych producentów samochodów na świecie, w tym Toyota i Volkswagen.
W piątek Komitet Indeksów S&P 500 zdecydował o dodaniu serwisu e-commerce Etsy, producenta automatycznego sprzętu testującego Teradyne i firmy farmaceutycznej Catalent do indeksu S&P 500, ale powstrzymał się od włączenia Tesli. Niektórzy inwestorzy oczekiwali, że Tesla zostanie uwzględniona w tym kwartale, po tym, jak w lipcu ogłosiła czwarty z rzędu kwartał rentowności.
O przyszłość Tesli nie ma się jednak co obawiać. Na tle reszty branży motoryzacyjnej firma ta radzi sobie naprawdę dobrze, mając wciąż szerokie perspektywy rozwoju. Wiele rynków będzie dopiero adaptowało się do elektromobilności.
https://itreseller.com.pl/itrnewifa-2020-czyli-jak-wygladaja-targi-technologiczne-w-dobie-pandemii/
